Strona główna / ROK W OGRODZIE
 

sierpien.jpg

n-08-sierpien.jpg


     "Sierpień jasny i pogodny, dla win jest bardzo wygodny ".


      Sierpień to zwykle miesiąc upalnych dni, ze stosunkowo małą ilością opadów, oraz chłodnych, a czasem wręcz zimnych nocy. W rejonie, w którym mieszkam, wilgotne nocne powietrze pozostawia jednak na roślinach obfitą rosę, dającą im pewną ulgę po gorącym dniu. Niestety, na mokrych liściach przy nocnych chłodach łatwo rozwijają się choroby grzybowe, głównie szara pleśń i mączniak - najszybciej dostrzegam je na delikatnych liściach azalii. Dlatego, po pojawieniu się pierwszych objawów, opryskuję rośliny preparatami grzybobójczymi.

obraz01.jpg
obraz02.jpg
 Pozostająca po nocy obfita rosa
obraz03.jpg
Mączniak prawdziwy na azalii

     Również na rabatach różanych sprawdzam krzewy na obecność szkodników oraz objawów chorób grzybowych, szczególnie czarnej plamistości, tak często atakującej róże. Usuwam pierwsze porażone liście i opryskuję całe krzewy odpowiednimi środkami - zwykle o działaniu kontaktowym - a co jakiś czas tzw. systemicznymi, rozprowadzanymi wraz z sokiem po całych roślinach. Zwracam uwagę, aby oprysk pokrył również dolną powierzchnię blaszek liściowych. Jeśli porażonych liści jest dużo i w następstwie choroby masowo opadają, trzeba je dokładnie usuwać spod krzewów i niszczyć, najlepiej spalając.

obraz04.jpg obraz05.jpg
Czarna plamistość na liściach róży
Kwiaty - szara pleśń

      W tym miesiącu można jeszcze wykonać cięcie i formowanie żywopłotów liściastych, gdyż w tym okresie wzrost ich pędów w naturalny sposób zwalnia, niemal zupełnie ustając. Rany po cięciu na pewno zdążą się zabliźnić do zimy, a przycięty żywopłot zachowa ładny kształt aż do przyszłej wiosny. W tym samym czasie można również wykonać ostatnie cięcia formujące, nadając wybrany kształt ozdobnym krzewom liściastym, np. berberysom (Berberis), tawułom (Spiraea) lub krzewuszkom (Weigela).
    Zazwyczaj w sierpniu, po raz drugi w sezonie wegetacyjnym, przycinam żywopłoty iglaste oraz tuje rozmieszczone w różnych częściach ogrodu; nowe przyrosty zdążą jeszcze zdrewnieć przed nadejściem zimy. Ozdobne odmiany świerków przycinam zazwyczaj w lipcu, korzystając z faktu, że młode, na wpół zdrewniałe pędy, mają wspaniałe zdolności regeneracyjne - na przyciętych gałązkach już pod koniec sierpnia można zobaczyć nowe oczka, które w następnym sezonie mocno zagęszczą przycięte drzewa.
'

obraz06.jpg

'
      Na początku miesiąca można prześwietlić drzewka wiśni - usuwa się wtedy około 1/5 gałęzi, równomiernie je wycinając z całej korony. Przy okazji można też zlikwidować cześć nadmiernie długich i cienkich pędów, na których owoce i liście zawiązują się tylko na końcach gałązek; rany zdołają się jeszcze dobrze zabliźnić przed nadejściem chłodów, a zabieg prześwietlenia pobudzi drzewa do obfitszego owocowania w następnym sezonie.
W tym miesiącu należy podeprzeć gałęzie drzew obficie owocujących, aby nie wyłamały się pod ciężarem owoców. Odpowiedniej długości podpórki powinny mieć kształt litery T. Ich zakończenia powinny być owinięte grubą warstwą materiału lub gumą piankową, by nie doszło do otarć kory podpieranych konarów.
Pod koniec sierpnia lub we wrześniu warto przejrzeć założone na pniach drzew owocowych opaski z karbowanej tektury. Jeśli widać gąsienice owocówki jabłkóweczki (Cydia pomonella), trzeba opaski zdjąć i zniszczyć (najlepiej spalić). Aby ograniczyć  ilość szkodników, należy także zbierać opadłe z drzew owoce z objawami ich żerowania bądź porażone przez różne choroby - zebrane śliwy, jabłka i gruszki zakopuje się na głębokość około 50cm.

     Jeśli letnie cięcie glicynii nie było wykonane w lipcu, można je jeszcze zrobić w tym miesiącu. Na starszej, kilkuletniej roślinie pędy można ciąć silnie; skłania to pnącze do zawiązania licznych pąków kwiatowych (ma to miejsce wczesną jesienią). Moja glicynia jest jeszcze młoda, przycinam więc tylko pędy boczne (nad 4-6 liściem), zaś nieprzycięte pozostawiam pędy główne, potrzebne do ukształtowania pokroju pnącza. Przewodniki staram się ustawiać poziomo, bo wtedy nowe odrosty i kwiaty pojawią się na całej długości gałązki, a nie tylko w jej części szczytowej.

      W sierpniu należy ograniczyć nawożenie, np. trawników, róż i większości bylin na rabatach, lub całkowicie go zaprzestać w przypadku drzew i krzewów owocowych - ich pędy mogą nie zdrewnieć przed zimą i wówczas przemarzną.

    W ogrodzie stosuję comiesięczne nawożenie trawników - dlatego na początku sierpnia rozsypuję kolejną, zmniejszoną jednak, porcję nawozu i lekko zasilam trawę. Koszę raz w tygodniu, a w razie przedłużającego się okresu bezdeszczowego wydłużam czas pomiędzy koszeniami do 8-9 dni. W upalny letni czas pozostawiam także dłuższe źdźbła, ustawiając większą wysokość strzyżenia (5-6cm); chroni to podłoże przed szybkim wysychaniem. Gdy ziemia jest przeschnięta, podlewam trawnik tak, aby woda w podłożu dotarła na głębokość 10-15cm. Ponieważ noce są już chłodne i mokre źdźbła mogą być atakowane przez  choroby grzybowe, unikam nawadniania wieczorem. Najlepiej zrobić to rankiem, gdyż woda dostarczana w trakcie dnia zbyt szybko paruje i trawa nie może jej w pełni wykorzystać.
'

obraz07.jpg

'
     W warzywniku, po przycięciu liści (około 5cm nad ziemią) oraz usunięciu rozłogów, truskawki trzeba zasilić oraz regularnie podlewać; właśnie teraz tworzą one pąki na przyszły rok. Stare liście, nierzadko z objawami chorób grzybowych, należy spalić lub głęboko zakopać. Sierpień to dobry czas na odmłodzenie truskawkowych zagonów - można pobrać i posadzić ładnie ukorzenione młode rośliny, wyrastające na zakończeniach rozłogów. Aby truskawki obficie owocowały, nowe rośliny sadzi się po 3-4 latach uprawy (w odstępach 60x30cm).
Po raz ostatni wysiewam sałatę, rzodkiewkę i koper na późny zbiór. Zbieram jarzyny i wykorzystuję je na bieżąco lub robię przetwory. U jeżyny bezkolcowej intensywnie rosną długie, młode pędy, więc, podobnie jak w lipcu, stale kontroluję jej wzrost: skracam pędy do pożądanej długości, mocuję do podpór oraz przycinam pojawiające się boczne odgałęzienia za trzecim lub czwartym liściem, licząc od podstawy odgałęzienia.
Aby użyźnić i poprawić strukturę gleby, na pustych grządkach można teraz wysiać rośliny na zielony nawóz, np. łubin, facelię, gorczycę; przekopane zostaną gdy osiągną wysokość około 20-25cm lub po pierwszych przymrozkach. Pozostające na grządkach mocno rozrastające się warzywa, takie jak pomidory, ogórki, pory, selery i sałatę głowiastą można jeszcze raz zasilić; będzie to już ostatnie nawożenie w sezonie.

     W ogródku ziołowym staram się na bieżąco wykorzystywać rosnące zioła - kruche, aromatyczne pędy wzbogacają i dopełniają smak potraw. Jednak nie powinno się dopuścić do ich kwitnienia; jeśli nie jestem w stanie w pełni wykorzystać obfitości świeżych ziół, nadmiar ścinam i mrożę lub suszę, gdyż tylko przed wydaniem kwiatów ilość olejków eterycznych jest prawdziwie wysoka, potem wartość aromatyczna i smakowa ziół spada.

      W dość suchym miesiącu, jakim jest sierpień, pod wpływem takich czynników atmosferycznych jak słońce i wiatr, a także wskutek podlewania lub deszczu, na odkrytej powierzchni ziemi tworzy się twarda skorupa. Dlatego na grządkach warzywnych i wokół roślin na rabatach odkrytą glebę należy często spulchniać, zgodnie ze starą ogrodniczą zasadą: raz wzruszone, to jak trzy razy podlane.
'

obraz08.jpg

'
Spulchnianie gruntu jest ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym, ponieważ likwiduje pęknięcia ziemi oraz drobne kanaliki i pory, którymi woda przedostaje się na powierzchnię gruntu, skąd szybko odparowuje.
W sierpniu po raz drugi reguluję obrzeża rabat, które graniczą z trawnikiem. Tę czynność można wykonać przy pomocy specjalnego przyrządu do ich przycinania lub zwykłego ogrodowego szpadla, mnie jednak jest wygodniej robić to dobrze naostrzonym nożem. Uregulowane teraz obrzeża powinny zachować ładną linię aż do następnej korekty na wiosnę w przyszłym roku.

obraz16.jpg obraz17.jpg

W tym miesiącu, ze względu na chłodne noce i atakujące choroby grzybowe, unikam wieczornego podlewania rabat - jeśli jest taka konieczność, wykonuję je w godzinach rannych.

      Na rabatach można dzielić i sadzić byliny, m.in. jest to najlepszy czas na podział rozrośniętych karp piwonii bylinowych lub kęp liliowców. Rozsadzone w sierpniu, zdążą się jeszcze dobrze ukorzenić przed nadejściem zimy.
Przy sadzeniu piwonii należy uważać, by nie umieścić ich zbyt głęboko. Oczka widoczne u podstawy pędów powinny być przykryte cienką warstwą ziemi: około jednego centymetra na ziemiach ciężkich, do maksymalnie 5cm na ziemiach bardzo lekkich.

obraz09.jpg
obraz10.jpg
 obraz11.jpg

W wybranych miejscach można posadzić zimowity oraz cebule lilii białych (Lilium candidum), właśnie teraz przechodzących okres spoczynku. Rośliny te można kupić (zwykle w tym miesiącu pojawiają się w sprzedaży) lub rozdzielić zbyt gęsto rosnące skupiska w ogrodzie. Po oczyszczeniu cebule umieszcza się na głębokości około 15cm, w odstępach co 20cm; u zimowitów już po miesiącu powinny pojawić się kielichowate kwiaty, w kolorach od białego do ciemnoróżowego.
Można także dzielić koronę cesarską - duże cebule sadzi się głęboko (ok. 25cm) a mniejsze nieco płycej. Pod każdą z nich dobrze jest podsypać trochę grubego piasku, nie tolerują one bowiem nadmiaru wody. W ciepłych i osłoniętych od wiatrów miejscach można również sadzić pustynniki oraz dzielić i przesadzać niektóre z bylin (kosaćce, złocienie, funkie, przetaczniki, kocimiętki) oraz roślin kobiercowych (rojniki, rozchodniki, płomyk szydlasty, bodziszek korzeniasty, fiołki, żagwiny i goździki).
Pod koniec miesiąca przygotowuję miejsca pod rośliny cebulowe - tulipany, narcyzy, hiacynty i lilie. Ziemię głęboko przekopuję, odchwaszczam i lekko zobojętniam dodając dolomit (pH powinno być w granicach 6,5-7,5). Następnie wzbogacam ją kompostem z niewielkim dodatkiem superfosfatu (50-80g/m). Miejsca słoneczne z lżejszą, piaszczystą glebą przeznaczam dla tulipanów, narcyzów i hiacyntów; w przypadku lilii rezygnuję ze zobojętniania gleby, ponieważ wymagają one ziemi próchnicznej i żyznej, o odczynie lekko kwaśnym. Na stałe miejsce można już posadzić rośliny dwuletnie: bratki, dzwonki ogrodowe, goździki brodate, naparstnice, niezapominajki i stokrotki.
Na wysokość 15-20cm przycinam przekwitające floksy; następnie zasilam, wzruszam dookoła nich ziemię i podlewam - byliny powinny ponownie obsypać się kwiatami we wrześniu.

     W oczku wodnym kontroluję wielkość szybko rozrastających się roślin wodnych, takich jak moczarka kanadyjska, rogatek sztywny i wywłócznik - usuwam ich nadmiar, aby nie zarosły zbiornika. Przy dłużej trwającej upalnej i bezdeszczowej pogodzie uzupełniam poziom wody. Wycinam także przekwitłe kwiaty oraz rozkładające się liście lilii wodnych.

W ogrodzie coraz piękniej prezentuje się wrzosowisko,
'

obraz15.jpg

'
a i róże, po krótkim odpoczynku, ponownie zakwitają - to wszystko cieszy, jednak sierpień kojarzy mi się przede wszystkim ze smakiem zbieranych owoców - brzoskwiń, śliwek, soczystych jeżyn i malin oraz smakowitych jagód borówki wysokiej.

obraz12.jpg
obraz13.jpg
obraz14.jpg

01.jpg

'