Strona główna / ROK W OGRODZIE / Artykuły
 

Zwiastuny wiosny w ogrodzie

      Gdy kończy się zima, każdy posiadacz ogrodu niecierpliwie wyczekuje oznak zmieniającej się pory roku. Chociaż zima jest piękna w swej bieli, to jednak po kilku miesiącach nieraz kapryśnej pogody - pluchy i zimowej szarzyzny - tęsknimy już do kolorów w naszym otoczeniu. Wyglądamy pierwszych, nieśmiało rozwijających swe płatki kwiatów - zapowiedzi zbliżającej się wiosny!

obraz01.jpg

      W astronomii przyjmuje się, że pory roku wyznacza stosunek długości dnia do nocy, czyli, wyczekiwana przez nas wiosna rozpoczyna się w momencie równonocy wiosennej, a kończy w czasie tzw. przesilenia letniego, gdy noc jest najkrótsza. Popularnie przyjmuje się tu daty od 21 marca, gdy dzieci topią symbolizującą zimę Marzannę, do dnia 24 czerwca, tuż po Nocy Świętojańskiej.
O wiośnie klimatycznej mówi się wówczas, gdy średnie dobowe temperatury wahają się w zakresie 5-15°C. Według podobnych reguł określa się czas trwania pozostałych pór roku.
Jednak sezonowy kalendarz, ustalony w ten umowny sposób, nie zawsze pokrywa się z tym, co dzieje się w przyrodzie. Dlatego każdego roku zwiastuny wiosny pojawiają się w trochę innym terminie, rozwój roślinności zależy bowiem od zmiennych czynników atmosferycznych. I tak, już pod koniec zimy możemy mówić o przedwiośniu, gdy w naszej naturalnej florze zaczyna pylić leszczyna, pojawia się śnieżyczka przebiśnieg, wysuwają swe bazie wierzby oraz zakwita dereń jadalny i wawrzynek wilczełyko.

      W moim ogrodzie forpocztą wiosny, jeszcze w trakcie zimy, są efektownie kwitnące oczary. Zadziwiają zebranymi w pęczki kwiatami o nitkowatych płatkach, które zwijają się przy bardzo niskiej temperaturze i rozkładają, gdy tylko nieco zelżeje mróz, a słońce wychyli się zza chmur. Beżowe gałęzie otaczają wtedy żółte, pomarańczowe lub czerwone chmurki.
Te czarowne krzewy dodatkowo podczas kwitnienia pachną! Choć obserwuję ich kwitnienie co roku, ciągle zachwycają mnie delikatną budową kwiatów i silnym zapachem, snującym się po ogrodzie wraz z podmuchami wiatru. Słabą woń roztaczają również, gdy temperatura jest ujemna, nawet kilka stopni poniżej zera! Najbardziej pachnie odmiana żółto kwitnąca.

obraz02.jpg
Oczar pośredni (Hamamelis × intermedia) 'Arnold Promise'
obraz03.jpg
Oczar pośredni (Hamamelis × intermedia) 'Feuerzauber'

      Nieopodal na skalniaku główki kwiatów wznoszą cyklameny dyskowate. Mimo, że są malutkie, róż i fiolet ich płatków widać z daleka; uwagę zwraca również ciekawy deseń na liściach.

obraz04.jpg
Cyklamen dyskowaty (Cyclamen coum)
obraz05.jpg

      Nieco dalej rozwija swe kwiaty także kalina wonna. Białoróżowe bukieciki na zakończeniach ciemnych, bezlistnych gałęzi nie tylko pięknie wyglądają, ale i przyjemnie pachną. Dla mnie ich woń jest zbliżona do zapachu skalnych goździków i wystarczy tylko zamknąć oczy, a myśli same przenoszą w czasie - do pełni wiosny i kwitnących na skalniaku goździkowych poduch.

obraz06.jpg
Kalina wonna (Viburnum farreri, syn. Viburnum fragrans)

      Czasem, jeszcze przez śnieg, przebijają się pączki-łezki przebiśniegów i, gdy tylko ogrzeje je słońce, drobne kwiatuszki śpiesznie rozwijają się, szeroko rozkładając płatki. Moja leśna rabata pokrywa się wtedy masą białych śmigiełek, delikatnie kołyszących się na wietrze. W tych wdzięcznie wyglądających kwiatuszkach podziwiamy głównie urodę, a trzeba koniecznie je powąchać, ponieważ wspaniale pachną!
Obecnie mam ich w ogrodzie tak dużo, że wreszcie mogę robić z nich bukieciki i zanosić do domu. Zdarzające się jeszcze przymrozki nie są już w stanie nic zmienić - ukwiecona śnieżyczka przebiśnieg wyraźnie daje znać, że zima już się kończy!

obraz07.jpg
Śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis)

      Co roku bardzo czekam na kwitnące dywaniki ranników i krokusów. Sadząc je, starałam się naśladować naturę – rzadkie lasy liściaste, łąki i górskie hale. Chciałam uzyskać, choć w znacznie mniejszym wymiarze, efekt płatów ziemi pokrytych wczesnowiosennym kwieciem. Każdego roku coraz bardziej zbliżam się do wymarzonego celu, gdyż te drobne rośliny doskonale się mnożą.

obraz13.jpg
Wyłaniające się ranniki (Eranthis sp.)
obraz14.jpg
Bardzo wczesne krokusy Tommasiniego (Crocus tommasinianus)

      Zawsze w lutym pojawia się miłek amurski (Adonis amurensis) – wytrzymała bylina z rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae) kwitnąca dużymi, żółtymi kwiatami, jeszcze przed rozwojem pierzastych liści.

obraz20.jpg

      Wawrzynek wilczełyko nie może być gorszy! Trochę słońca lub kilka cieplejszych dni sprawiają, że jego gałązki pokrywają się drobnymi, różowymi kwiatuszkami.

obraz21.jpg
Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum)

      Podobnie ma się rzecz z wrzoścami – odmiany kwitnące wiosną już od jesieni szykowały maleńkie, zielone pączki. Te, gdy tylko ustąpił śnieg, rosły i nabierały koloru, by na koniec licznymi, drobnymi kwiatami dosłownie oblepić wierzchołki gałązek. Kwitnące, zimozielone krzewinki, podobnie jak przebiśniegi, ranniki i krokusy, przyciągają pierwsze pszczoły, zbudzone z zimowego odrętwienia.

obraz22.jpg
Wrzosiec krwisty (Erica carnea)
obraz23.jpg
obraz23a.jpg

      Łagodniejsza aura daje asumpt do kwitnienia derenia jadalnego (Cornus mas) – obfitość siarkowo-żółtych kwiatów jest zapowiedzią bogatych zbiorów. Pod koniec lata ze smacznych owoców zrobię sok, a także pyszną nalewkę.

obraz24.jpg
obraz25.jpg

     Pisząc o zwiastunach wiosny nie mogę pominąć ciemierników - wcześnie kwitnącego ciemiernika białego oraz nieco późniejszego ciemiernika wschodniego. Przy łagodnej zimie, białe kwiaty pierwszego z nich mogą się pojawić już pod koniec grudnia. Dobrze zimują pod pokrywą śniegu, a przy każdej odwilży cieszą oczy i trwają… aż do wiosny! Co ciekawe, łacińska nazwa gatunkowa „naszego” ciemiernika białego - Helleborus niger - odnosi się do koloru jego korzeni, które są czarne. Pięciopłatkowe kwiaty nie wystają wiele ponad ziemię, bo zaledwie na kilkanaście centymetrów, rozwijają się jednak wtedy, gdy jest jeszcze bardzo zimno. Białe kwiaty, z pogłębiającym się wraz z upływem czasu różowym odcieniem, są zachwycające!

obraz26.jpg
Ciemiernik biały (Helleborus niger)
obraz27.jpg

      Później kwitnący ciemiernik wschodni tworzy wiosną wysokie kwiatostany, ze zwisającymi w dół kwiatami w kolorach od zielonkawo-białego, przez różne odcienie różu, aż do głębokiej purpury. Są one długotrwałe i wraz z upływem czasu zmieniają barwę na zieloną. Jednak teraz, na przedwiośniu, siedzą nisko przy ziemi z grubymi, zgiętymi łodygami kwiatostanów i skręconymi pąkami – czekają na lepsze chwile, na bardziej sprzyjającą pogodę, by w pełni pokazać swoją urodę.

obraz28.jpg
Ciemiernik wschodni (Helleborus orientalis)

      Na rabacie przed domem, od południowej strony, tam, gdzie ziemia szybko się ogrzewa, pojawiają się delikatne cebulowe kosaćce. Przy chłodnej pogodzie będą kwitły przez kilka dni, lecz, jeśli mocniej przygrzeje słońce - przekwitną szybciutko; taka już ich krótkotrwała uroda.

obraz29.jpg
Irys siatkowany (Iris reticulata)

I nagle, nie wiadomo kiedy, okazuje się, że wcale nie trzeba czekać na wiosnę… ONA już jest, właśnie się rozgościła w ogrodzie!