Strona główna / ROK W OGRODZIE / Artykuły
 

Piwonie bylinowe - podział, sadzenie i pielęgnacja

     Piwonia lub peonia to zwyczajowa nazwa dla 33-40 gatunków rodzaju Paeonia występujących naturalnie w Europie, Azji i Ameryce Północnej. Ich liczbę trudno jest dokładnie określić, ponieważ, według najnowszych badań genetycznych, niektóre gatunki mają jednak pochodzenie mieszańcowe. Rodzaj Paeonia obejmuje zarówno rośliny bylinowe o łodygach zielnych zanikających z końcem sezonu wegetacyjnego, jak i krzewiaste o zdrewniałych łodygach wieloletnich. Piwonie zakwitają w maju lub na przełomie maja i czerwca. Pomimo wiosennej obfitości wszelkiego kwitnienia trudno wtedy znaleźć w ogrodzie bardziej atrakcyjne rośliny; ich duże, barwne i pachnące kwiaty osadzone na długich łodygach, w otoczeniu ciemnozielonych liści, prezentują się iście po królewsku!

obraz01.jpg
obraz02.jpg

       Piwonie są jednymi z najwcześniej uprawianych roślin ozdobnych - pierwsze wzmianki o nich pochodzą z Chin, z około 1000 roku p.n.e. Początkowo sadzono je i wykorzystywano głównie w celach leczniczych, dopiero później doceniono piękno ich kwiatów i przeniesiono do ogrodów ozdobnych, rozpoczęto także ich krzyżowanie i selekcję nowych, bardziej efektownych odmian. Nazwano je królowymi kwiatów i na początku VII wieku n.e. objęto cesarskim patronatem i ochroną – niektóre odmiany można było uprawiać wyłącznie w ogrodach cesarskich. Peonie stały się symbolem kobiecego piękna, miłości, bogactwa i honoru. W Chinach szczególnie ceniono odmiany o kwiatach pełnych, osiągających znaczne rozmiary.
       Na ich urodę zupełnie inaczej zapatrywano się w Japonii, gdzie pojawiły się dość późno, bo dopiero w VIII w. n.e. Zostały przywiezione przez mnichów buddyjskich, prowadzących prace misyjne i zakładających klasztory. Tam największy zachwyt wzbudziły odmiany o kwiatach pojedynczych, z odmiennym zabarwieniem płatków i pręcikowia. Japończycy również zajęli się krzyżowaniem piwonii, selekcję odmian prowadzili jednak w kierunku uzyskania zupełnie innej formy kwiatów, obecnie określanej jako typ japoński. Budowa takiego kwiatu jest bardzo charakterystyczna - wnętrze stanowi pompon z wielu delikatnych, płonnych pręcików (tzw. prątniczki - pręciki nie mające pylników i nie wytwarzające pyłku) otoczonych nielicznymi płatkami korony. Piwonie szybko stały się w Japonii jednymi z najchętniej uprawianych i najbardziej cenionych roślin ozdobnych, a ich kwiaty były uznawane za symbol szczęścia.
       W Europie pierwsze wzmianki o piwoniach pochodzą z VIII wieku p.n.e. Uprawiano je i ceniono przede wszystkim za ich właściwości lecznicze – w celach farmakologicznych stosowano korzenie i nasiona. Prawdziwą ciekawostką jest opis peonii według Pliniusza Starszego (I wiek n.e.), w którym tłumaczy on konieczność wykopywania roślin nocą, aby uchronić się przed dzięciołami, które za karę mogły wykłuć oczy. W średniowieczu peonie często uprawiane były w benedyktyńskich ogrodach przyklasztornych, stad inna ich nazwa to róże benedyktynów. Pod koniec XVIII wieku, gdy piwonie jako rośliny ozdobne robiły w Europie prawdziwą furorę, zaczęto sprowadzać różne odmiany bylinowe z Chin i, w mniejszym stopniu, z Japonii. W wyniku krzyżowania powstało wówczas wiele interesujących hybryd międzygatunkowych.

      Ponieważ tego typu prace hodowlane trwają nadal, na przestrzeni stuleci uzyskano ogromną ilość odmian, które następnie podzielono na pięć grup ze względu na ilość płatków korony; są to: piwonie pojedyncze, piwonie japońskie, piwonie półpełne, piwonie anemonowe i piwonie pełne.

obraz03.jpg obraz04.jpg obraz05.jpg
piwonia pojedyncza piwonia japońska piwonia półpełna
obraz06.jpg obraz06a.jpg
piwonia anemonowa piwonia pełna

'
Sadzenie

      Z piwonii bylinowych, zwanych też zielnymi, w ogrodach najczęściej uprawia się piwonię lekarską (Paeonia officinalis), piwonię chińską (Paeonia lactiflora), piwonię delikatną (Paeonia tenuifolia), piwonię Młokosiewicza (Paeonia mlokosewitschii) i różnego rodzaju mieszańce.

      Dość powszechna opinia, że piwonie są roślinami kłopotliwymi w uprawie, jest całkowicie niezasłużona. Wręcz przeciwnie, w ogrodzie nie wymagają one specjalnej pielęgnacji ani uwagi. Aby jednak tak właśnie było, trzeba o nie właściwie zadbać już na etapie sadzenia.
Te efektowne rośliny będą rosły praktycznie w każdej, przeciętnie żyznej glebie o dostatecznej wilgotności - miejsce jednak nie może być podmokłe, ponieważ przy wysokim poziomie wód gruntowych gniją ich korzenie; najbardziej korzystna jest ziemia piaszczysto-gliniasta, głęboko uprawiona, o odczynie pH  od 6 do 7. Można się spotkać z opinią, że piwonie rosną lepiej na lekko zasadowych glebach. Po części się z nią zgadzam, ponieważ mam możliwość porównania - w moim ogrodzie ziemia jest obojętna do lekko kwaśnej i piwonie rosną dość dobrze, jednak niektóre odmiany piwonii są wyraźnie zdrowsze i lepiej wybarwione u mojej przyjaciółki, gdzie ziemia jest gliniasta o lekko zasadowym odczynie. Zdarza się tak, gdyż są gatunki piwonii zielnych preferujące zasadowy odczyn gleby i podobnie może być z wywodzącymi się od nich mieszańcami.

      Najlepszym czasem na sadzenie piwonii jest druga połowa sierpnia i początek września. Jeśli w tym okresie jest bardzo upalnie i sucho można termin sadzenia przesunąć, należy jednak koniecznie wykonać je przed końcem września.  
Stanowisko trzeba starannie wybrać - piwonie to rośliny długowieczne i w jednym miejscu mogą rosnąć wiele lat - powinno być ono więc słoneczne do półcienistego i pozbawione konkurencji innych dużych roślin, intensywnie pobierających z ziemi składniki pokarmowe.
Glebę należy głęboko przekopać, starannie odchwaścić i zasilić dodatkiem kompostu lub granulowanego obornika. Jeśli podłoże jest zbyt zwięzłe (czego piwonie nie lubią), można je rozluźnić dodając piasku lub odkwaszonego torfu.

obraz07.jpg

      Planując obsadzenie ogrodu kępami piwonii możemy oczywiście kupić wiele niedużych sadzonek, jeśli jednak posiadamy już rozrośniętą, zdrową piwonię (co najmniej sześcioletnią), najprościej jest rozmnożyć ją wegetatywnie przez podział. Szczególnie dotyczy to starych karp, które w części środkowej spróchniały, kwitną zaś słabo, wyłącznie na pędach wyrastających na obrzeżu. Taką roślinę koniecznie należy wykopać, system korzeniowy oczyścić z ziemi, np. wypłukując strumieniem wody, i rozdzielić na sadzonki o 3-5 oczkach oraz mocnych korzeniach. Podział najlepiej wykonać ostrym nożem, tak, by nie połamać grubych i kruchych korzeni, a powierzchnie cięcia były gładkie. Rany można zasypać  sproszkowanym węglem drzewnym (nie jest to konieczne).

obraz08.jpg obraz09.jpg

       Piwonie bylinowe w zależności od odmiany sadzimy odpowiednio w rozstawie: 60x60cm w przypadku roślin osiągających mniejsze rozmiary lub w rozstawie 100x100cm - dla tych silniej rosnących. Wykopane doły powinny być na tyle głębokie i obszerne, aby duże korzenie swobodnie się w nich zmieściły, bez zaginania czy też złamania.

      Najważniejszym warunkiem prawidłowego sadzenia jest jego głębokość. Zbyt głęboko posadzone peonie zielne mogą „kaprysić’ i słabo kwitnąć przez następne lata lub nie wydawać kwiatów w ogóle!
Warstwa ziemi nad pąkami widocznymi w górnej części karpy nie powinna przekraczać 5cm grubości (przy glebach lekkich) i 3-4cm przy cięższym podłożu. Przy zasypywaniu bryły korzeniowej dobrze jest to sprawdzić, układając na powierzchni ziemi prosty kijek lub palik. Należy pamiętać o tym, że ugniatając glebę wokół posadzonej piwonii, wbijemy ją jeszcze nieco głębiej w podłoże.

obraz10.jpg

     Sadzonkę piwonii po usadowieniu w gruncie należy obficie podlać. W zależności od charakteru rabaty oraz by oszczędzić sobie uciążliwego plewienia, część piwonii posadzonych w moim ogrodzie jest ściółkowanych rozdrobnioną korą. Pomimo tego, że rozkładająca się kora zakwasza podłoże, piwonie ściółkowane rosną lepiej niż te wyłącznie przykryte ziemią. Reguluję jednak stopień zakwaszenia podłoża, podsypując rośliny na wiosnę lub jesień niewielką ilością dolomitu.

      Zazwyczaj po posadzeniu piwonie aklimatyzują się przez 2 lub 3 lata i w tym czasie kwitnienie może być dość słabe. W pierwszym roku po posadzeniu, gdy rośliny rozbudowują system korzeniowy, powinno się usuwać pąki. Przyznam jednak, że nie zawsze tak robię, szczególnie w przypadku nowych odmian – jestem po prostu zbyt ciekawa, jak w rzeczywistości wyglądają ich kwiaty; natomiast przy podziale znanej mi odmiany pąki usuwam – piwonie nie tracą wówczas energii na kwitnienie i zawiązywanie nasion.

      Jeśli peonia, która już rośnie w ogrodzie, tkwi zbyt głęboko w podłożu, a karpa nie jest duża, to można ją podważyć widłami amerykańskimi i nieco podnieść, równocześnie ugniatając ziemię dookoła rośliny. Przy wykopywaniu całej kępy piwonii zawsze powinno się ją podzielić, ponieważ nierozdzielone karpy przesadzone w nowe miejsce źle się przyjmują.

      W uprawie piwonii właściwie największym ograniczeniem jest potrzebna im przestrzeń – z czasem rośliny silnie się rozrastają, a dopiero duże, starsze egzemplarze potrafią pokazać na co je stać i popisać się naprawdę obfitym kwitnieniem!

obraz11.jpg

'
Pielęgnacja

      Wielką zaletą piwonii, o ile są prawidłowo posadzone, jest to, że nie wymagają wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Opieka nad nimi ogranicza się do regularnego usuwania chwastów, podlewania w razie długotrwałej suszy (zwłaszcza w okresie tworzenia pąków) i niezbyt częstego nawożenia. Piwonie raczej nie wymagają regularnego zasilania, jednak, przy wieloletniej uprawie w jednym miejscu, mogą się pojawić niedobory składników pokarmowych. Objawiają się one osłabieniem kwitnienia, zamieraniem pąków kwiatowych i występowaniem na liściach chlorozy. Wówczas należy uzupełnić potrzebne składniki i odpowiednio dokarmić rośliny.
       Piwonie preferują podłoże o wysokiej zawartości potasu i fosforu. Duża zawartość azotu jest niewskazana, gdyż powoduje intensywny rozwój części zielonych oraz osłabienie, a w skrajnych przypadkach całkowite zahamowanie, kwitnienia. Dlatego w okresie intensywnego wzrostu można je trzykrotnie zasilić wieloskładnikowym nawozem mineralnym - najlepiej takim, w którym stosunek N:P:K wynosi 1:2:2 (może też być 1:1:2 lub 1:1:1), w ilości 40-60g na roślinę. Pierwszy raz wczesną wiosną, drugi - tuż przed zawiązywaniem pąków kwiatowych i ostatni - zaraz po kwitnieniu. Nawóz należy równomiernie rozrzucić w odległości 15-20cm wokół rośliny i starannie przemieszać z glebą.
     Późną jesienią wokół kęp piwonii, w odległości 20-30cm, można rozłożyć warstwę przerobionego obornika (nie świeżego!) lub kompostu.
Ponieważ zbyt kwaśne podłoże może wpływać na zahamowanie kwitnienia, dobrze jest sprawdzić wartość pH i w razie potrzeby glebę zwapnować, dodając dolomit lub węglan wapnia (kreda).
      Piwonie potrzebują stosunkowo dużo wody – podczas dłużej trwającej suszy trzeba je obficie podlać raz na 7-10 dni. Gdy jest upalnie, można podlewać zarówno między roślinami jak i po liściach, natomiast przy chłodnej i suchej pogodzie liści nie powinno się moczyć – wodę lejemy bezpośrednio na ziemię dookoła kęp piwonii.

      Wiele osób lubi bukiety z pięknie pachnących piwonii, dobrze jest jednak pamiętać, aby kwiaty do wazonu ucinać zawsze nad pierwszym od dołu liściem i nie pozbawiać kępy więcej niż 1/3 kwiatów. Tak naprawdę nie chodzi o same kwiaty, tylko o liście na ścinanych łodygach - usunięcie zbyt wielu łodyg z liśćmi znacznie osłabi roślinę, skutkiem czego w następnym roku może marnie kwitnąć.
    Jesienią, zwykle w drugiej połowie października, należy przyciąć zasychające pędy nadziemne; nie powinno się ścinać ich zbyt wcześnie, zwłaszcza w trakcie sezonu wegetacyjnego, gdyż może to osłabić kwitnienie w następnym roku.
Zwykle tnę łodygi na wysokości 7-10cm nad podłożem, tak, aby przy wiosennych porządkach – nawożeniu i wzruszaniu ziemi - było je widać. Pozwala mi to uniknąć uszkodzenia pąków, położonych płytko pod powierzchnią ziemi.

obraz14.jpg

Piwonie należą do dość zdrowych roślin ogrodowych i w porównaniu z innymi bylinami są rzadko atakowane przez szkodniki i choroby.

obraz12.jpg
obraz13.jpg
Zdrowe liście w środku lata i ładnie przebarwione na jesieni.

      Na piwoniach najczęściej można zaobserwować szarą pleśń (Botrytis paeonie i B. cinerea), chorobę grzybową objawiającą się zasychaniem młodych pędów, brązowieniem i zasychaniem pąków kwiatowych oraz charakterystycznymi zmianami na blaszkach liściowych – czerwonobrązowymi plamami, rozchodzącymi się i powodującymi zamieranie całych fragmentów liści. Jej pojawieniu się sprzyjają: zimna i deszczowa wiosna, zbyt gęste posadzenie roślin oraz brak ruchu powietrza w miejscu posadzenia. Ponieważ zarodniki grzybów zimują na obumarłych częściach roślin, dlatego z końcem sezonu wegetacyjnego należy je wyciąć i spalić.
      Inną chorobą, również wywołaną przez grzyby, jest septorioza (Septoria paeoniae var. berolinensis). Objawia się ona pojawieniem ciemno obwiedzionych, okrągłych plam na liściach. Po pewnym czasie wypada z nich martwa tkanka i na blaszkach tworzą się drobne, brązowo obwiedzione dziurki.

obraz15.jpg obraz16.jpg
Szara pleśń na zakończeniach liści.  Objawy septoriozy.

       Te dwie choroby pojawiły się u moich piwonii, gdy w 2010 roku ogród dwukrotnie nawiedziła powódź, a rośliny za każdym razem stały w wodzie ponad dwa tygodnie. Od tego czasu każdej wiosny wykonuję serię oprysków ochronnych  przeciwko chorobom grzybowym (trzykrotnie co dwa tygodnie, od momentu rozłożenia się liści) oraz na bieżąco usuwam i palę zaatakowane części roślin.
       Piwonie bylinowe są obiektem ataku niewielu szkodników - kwiaty mogą być niszczone przez ogrodnicę niszczylistkę (Phyllopertha horticola), a korzenie przez nicienie (Meloidogyne sp.). Na korzeniach, do których wniknęły te szkodliwe obleńce, pojawiają się zgrubienia i deformacje, rośliny zaś źle rosną i słabo kwitną. Nicienie mogą również przenosić wirusa plamistości liści piwonii. Zaatakowane rośliny należy wykopać i zniszczyć (najlepiej spalić!), a ziemię przynajmniej częściowo wymienić. Ogrodnicę niszczylistkę zazwyczaj ignoruję, ponieważ uszkodzenia kwiatów są niewielkie, a z początkiem kwitnienia róż te szkodniki zawsze przenoszą się na ich kwiaty, gdzie usuwam je zbierając ręcznie lub, w przypadku masowego występowania, likwiduję je odpowiednim insektycydem.
'

rm-7m.jpgZapraszam do obejrzenia fotogalerii piwonii

 

Jeśli rosnące już piwonie są bardziej zagłębione, a karpy nie są zbyt duże, to możemy je podważyć widłami amerykańskimi i nieco podnieść, równocześnie ugniatając ziemię dookoła rośliny.  Wykopując całe kępy piwonii, zawsze powinno się je podzielić , ponieważ nierozdzielone karpy przesadzone w nowe miejsce źle się przyjmują.