Strona główna / ROK W OGRODZIE / Polecam rośliny
 

Konwalnik płaskopędowy (Ophiopogon planiscapus) 'Nigrescens'

'
      Rośliny o nietypowym kolorze liści od zawsze budziły zainteresowanie, gdyż w trakcie sezonu wegetacyjnego to właśnie ulistnienie stanowi ich główną ozdobę, a piękne skądinąd kwitnienie jest tylko epizodem. Zachwycamy się zatem roślinami o dwubarwnych liściach, najczęściej jasno obrzeżonych (variegata), a także tymi o cytrynowym lub żółtym kolorze oraz chyba najbardziej wyróżniającymi się odmianami posiadającymi purpurowe, niemal czarne listowie.

tulipan.jpg ophiopogon.jpg
ophiopogon02.jpg

      Konwalnik płaskopędowy (Ophiopogon planiscapus) 'Nigrescens' popularnie jest nazywany czarną trawą. W rzeczywistości nie ma jednak nic wspólnego z rodziną wiechlinowatych (Poaceae, Gramineae). Jest wieloletnią, zimozieloną byliną należącą obecnie do rodziny szparagowatych (Asparagaceae), choć jeszcze niedawno konwalnik zaliczany był do liliowatych (Liliaceae). Takie przetasowania w systematyce roślin w ciągu ostatnich lat były dość częste i wynikają z badań genomów, które pozwalają dokładniej określić pochodzenie różnych gatunków. Dzięki nim można odtworzyć drogę ich powstawania, czyli specjacji, a tym samym określić stopień pokrewieństwa i dokonać właściwej klasyfikacji. W efekcie, zgodnie z uzyskanymi informacjami, czasem następuje przeniesienie gatunku do innej rodziny, tak, jak w przypadku konwalnika płaskopędowego.
      W naturze Ophiopogon planiscapus występuje w Japonii, gdzie rośnie zarówno na otwartych jak i zalesionych zboczach wzgórz. To niewysoka roślina o długich, wąskich, podobnych do trawy, ciemnozielonych liściach. Mierzy około 20cm wysokości i tworzy gęste kępy o średnicy dochodzącej do 30cm.
Odmiana ozdobna 'Nigrescens' ma atrakcyjne, bardzo ciemne ulistnienie.

obraz01.jpg

W trakcie sezonu wegetacyjnego jej liście zmieniają kolor: od zielono-fioletowego wiosną po niemal czarny na jesieni.

obraz02.jpg
obraz03.jpg

Na ich zabarwienie ma również wpływ nasłonecznienie, gdyż na stanowiskach cienistych liście pozostają zielone, natomiast wyrazisty, ciemnopurpurowy odcień przybierają w słońcu.

obraz04.jpg

     Konwalnik płaskopędowy rozrasta się przy pomocy krótkich, podziemnych kłączy. Najlepiej rośnie w zasobnej, próchnicznej, przepuszczalnej, średnio wilgotnej ziemi. Podłoże nie powinno całkowicie wysychać, a już na pewno pozostawać suche przez dłuższy okres czasu, dlatego posadzone rośliny dobrze jest obsypać ściółką z kory, drewnianych zrębków lub otoczyć warstwą żwiru. To pozwoli dłużej zachować wilgotność gleby. Konwalnik doskonale radzi sobie rosnąc pomiędzy kamieniami w ogrodzie skalnym. Jest tolerancyjny w stosunku do odczynu (pH) podłoża.
      Początkowo tempo wzrostu „czarnej trawy” jest bardzo wolne - bywa, że w ciągu 2 lat nieduża kępka praktycznie stoi w miejscu i nie powiększa się (stąd dość wysoka cena konwalnika w sprzedaży). Jednak, gdy już się zaaklimatyzuje w danym miejscu, systematycznie i dość skutecznie zarasta powierzchnię gruntu. Jest zatem dobrą rośliną okrywową.

obraz06.jpg

W sprzyjających warunkach wilgotnej, w miarę żyznej i przepuszczalnej ziemi podziemne rozłogi mogą mieć nawet kilkanaście centymetrów długości, a nowe pędy wyłaniają się w dość nieoczekiwanych miejscach, np. pomiędzy kostką na obrzeżach rabat, dalej położonymi kamieniami lub roślinami na skalniaku, a nawet pomiędzy źdźbłami trawy w zwartej murawie.

obraz07.jpg
obraz08.jpg
obraz09.jpg

Z moich obserwacji wynika, że to „lubiąca wolność”, wytrzymała bylina rozrastająca się w kierunku, który sama sobie obierze, niekoniecznie zaś ograniczająca się do miejsc, gdzie chcielibyśmy ją widzieć i które nam odpowiadają; sadząc konwalnik warto tę tendencję uwzględnić.

      Konwalnik płaskopędowy (Ophiopogon planiscapus) 'Nigrescens' jest odporny na nasze warunki klimatyczne, nie jest jednak w pełni mrozoodporny. Zimozielone liście doskonale znoszą jesienne i wiosenne przymrozki, a także śnieg i przeciętne zimowe mrozy, ale przy mocnych spadkach temperatury i przy bezśnieżnej pogodzie może dojść do przemarznięcia pędów nadziemnych. Wówczas zamierają i zasychają, najczęściej do połowy albo do powierzchni gruntu. Podziemne części rośliny pozostają jednak żywe i wiosną konwalnik pięknie odbija z kłączy - wyrastają nowe liście. Dlatego stare i martwe należy wczesną wiosną nisko przyciąć lub zapobiegawczo, jeszcze przed nastaniem zimy, okryć kępy rośliny iglastym stroiszem, co dość skutecznie chroni przed przemarznięciem liści.

obraz10.jpg
obraz11.jpg

Na początku lata pomiędzy młodymi liśćmi pojawiają się liczne kwiatostany.

obraz12.jpg

Nagie łodygi kwiatostanowe są wzniesione, zakończone zebranymi w grona kulistymi, fioletowymi pąkami. Od lipca do września rozwijają się drobne, dzwonkowate, liliowo-białe, pachnące kwiaty.

obraz13.jpg
obraz14.jpg
obraz15.jpg

Jeśli sezon wegetacyjny trwa długo, a pogoda jest sprzyjająca, kwiatostany mogą wyrastać i rozwijać kwiaty aż do późnej jesieni.
      Z końcem okresu wegetacji w cieplejszych rejonach naszego kraju rośliny wydają drobne owocki – błyszczące, fioletowo-czarne jagody. Odmianę 'Nigrescens' przywiozłam z Wielkiej Brytanii na początku lat 90-tych i od tej pory co roku bardzo ładnie kwitnie, ale nie zawiązuje owoców. Przez tyle lat uprawy zaledwie kilka razy pojawiły się pojedyncze, zniekształcone jagody z niezdolnymi do kiełkowania nasionami. Z tego powodu popularne w cieplejszych rejonach Europy rozmnażanie konwalnika przez wysiew, w klimacie południowo-wschodniej Polski zupełnie się nie sprawdza. Zdecydowanie lepiej jest wykopać i podzielić kępę na pojedyncze rośliny, posadzić je wprost do gruntu i cierpliwie czekać, aż się rozrosną - rozmnażanie wegetatywne jest tu najlepszym rozwiązaniem.

      Konwalnik płaskopędowy (Ophiopogon planiscapus) 'Nigrescens' jest atrakcyjną i cenną ośliną ozdobną. Ma w ogrodzie wiele zastosowań: może być sadzony w formie pojedynczych kęp na rabatach lub w ogrodach skalnych, pięknie ozdabia obrzeża rabat, może być użyty do zadarniania niedużych powierzchni, tworzyć dywaniki ciemnych liści pod krzewami lub też zarastać powierzchnię między kamiennymi płytami na ogrodowych ścieżkach. U mnie rośnie w ogrodzie skalnym i na żwirowej rabacie, gdzie rozrasta się w postaci kęp czarnych liści pod krzewami derenia kwiecistego i wiśni wczesnej; tuż obok stoi donica z kwitnącymi roślinami ozdobnymi.

obraz16.jpg

Ze względu na ciemnopurpurowe zabarwienie liści odmiana ta ładnie komponuje się z niewysokimi trawami, turzycami i bylinami o kontrastowym listowiu – białozielonym, żółtym, jasnozielonym i szaroniebieskim. Pięknie podkreśla również biel oraz pastelowe kolory towarzyszących kwiatów.
Brytyjscy ogrodnicy często sadzą konwalnik w różnego typu ogrodowych pojemnikach. W naszym klimacie, ze względu na jego niepełną mrozoodporność, nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ nawet w dość dobrze zabezpieczonych przed mrozem donicach rośliny najczęściej całkowicie wymarzają. W gruncie, okryty na zimę, konwalnik radzi sobie jednak bardzo dobrze. Jest niekłopotliwy w uprawie, jak również odporny na choroby grzybowe i ataki szkodników. Zasilać należy wiosną niedużą ilością nawozu wieloskładnikowego, przefermentowanego obornika lub dojrzałego kompostu; można także podlewać roślinnymi gnojówkami.

Znakomita roślina, polecam!

szlaczek-2.jpg

Błękitne, modre, szafirowe czyli jednym słowem - niebieskie - kwiaty w świecie roślin nie są częste i może właśnie dlatego podobają się tak wielu ludziom. Ciągle trwają poszukiwania tej jednej jedynej, niezwykłej, prawdziwie niebieskiej róży, albo wśród storczyków – czysto błękitnej katlei. Zanim jednak hodowcy dojdą do takiego zabarwienia tych arystokratycznych kwiatów, możemy nasycić oczy drobną i niepozorną, ale jakże pięknie na niebiesko kwitnącą rośliną kobiercową.