Strona główna / ROK W OGRODZIE / Polecam rośliny
 

Dereń kanadyjski (Cornus canadensis)

'
      Derenie kojarzą się nam zwykle z okazałymi krzewami o luźnym pokroju, które sadzi się głównie jako solitery, podkreślające piękno ogrodowego założenia. Posadzone w rzędzie mogą okalać posesje w formie liściastych żywopłotów – nieformowanych lub ciętych. Mniejsze grupy krzewów często tworzą ściany będące tłem dla innych nasadzeń, mogą również chronić delikatniejsze rośliny przed silnymi podmuchami wiatru, bądź zasłaniać nieciekawe ogrodowe zakątki.
To dość zróżnicowana grupa krzewów: większość z nich ma atrakcyjne liście, niektóre mają ciekawie zabarwione młode gałęzie (zielone, żółte, czerwone), a także ozdobne, a nawet jadalne owoce, np. dereń jadalny (Cornus mas). Część gatunków oraz kultywarów może się również poszczycić pięknym kwitnieniem – niepozorne kwiaty zebrane są w kwiatostany, których główną ozdobą są okazałe podsadki.

tulipan.jpg derenkanad01.jpg
derenkanad02.jpg

      Należący do rodziny dereniowatych (Cornaceae) dereń  kanadyjski (Cornus canadensis) jest jednak zupełnie inny i bardziej przypomina drobną, wieloletnią bylinę. Ta urocza roślina to niska, ścielącą się krzewinka, która potrafi mocno się rozrastać.
Pochodzi z Ameryki Północnej, gdzie występuje na wielkim obszarze rozciągającym się poniżej kręgu polarnego. Rośnie w chłodnych, wilgotnych lasach iglastych, preferuje zatem stanowiska pólcieniste do cienistych oraz kwaśne, próchniczne, przepuszczalne gleby o stałej, umiarkowanej wilgotności. W takich warunkach tworzy kępy mające powyżej 30cm średnicy, a nawet rozprzestrzenia się dość ekspansywnie i zadarnia wielkie powierzchnie, tworząc ukwiecone dywany pod krzewami i koronami drzew.
      Cienkie, zielone pędy wyrastają ze zdrewniałych podziemnych rozłogów. Wznoszą się na wysokość 10-20cm. Proste, nierozgałęzione łodygi opatrzone są kilkoma owalnymi, ostro zakończonymi liśćmi, zebranymi w okółki. W jednym okółku jest ich od 4-6. Liście są nierównej wielkości - najpierw wyłaniają się dwa, a potem dołączają następne (zwykle cztery), przy czym te pierwsze z reguły pozostają wyraźnie większe.

obraz01.jpg

Początkowo mają żywą, jasnozieloną barwę, potem w trakcie sezonu stają się ciemnozielone z wyraźnie zaznaczonymi liniami nerwów, by jesienią nabrać purpurowych „rumieńców”.

obraz02.jpg

Następnie zasychają i opadają, choć przy łagodnej zimie cześć z nich może dość długo utrzymywać się w stanie zielonym. Zwykle pod wpływem niskiej temperatury zamiera cała część nadziemna derenia kanadyjskiego, a na wiosnę wyrastają nowe pędy.

obraz03.jpg

      Pod koniec maja lub w czerwcu na szczytach łodyg rozwijają się drobne kremowo-zielone kwiaty, zebrane w baldachogrona po około 20-30 sztuk. Są miododajne. Kwiatostany u podstawy opatrzone są czterema okazałymi podsadkami, czyli liśćmi podkwiatostanowymi.

obraz05.jpg
obraz04.jpg

Niewielki kwiatostan wraz z ozdobnymi podsadkami wygląda na pierwszy rzut oka, jak pojedynczy kwiat z czterema płatkami korony.

obraz06.jpg

W szczycie kwitnienia podsadki stają się czysto białe, a w miejscach bardziej słonecznych mogą także lekko różowieć.
Kępa derenia rozrastająca się pod kwasolubnymi krzewami prezentuje się uroczo. Szczególnie, że obie rośliny kwitną w tym samym czasie!

obraz07.jpg

      Pod koniec lata z zapylonych i zapłodnionych kwiatów powstają małe, kuliste, czerwone owoce z pojedynczą pestką w środku. Są zebrane w kuliste owocostany. Utrzymują się aż do zimy, po czym opadają. Są jadalne i lekko słodkie w smaku. Ponoć w niektórych krajach używane są do robienia przetworów, gdyż zawierają sporo pektyn.

obraz08.jpg

      Jeśli jesień jest długa, ciepła i wilgotna dereń kanadyjski może powtórnie wypuścić młode pędy, a także zakwitnąć. Prezentuje się wówczas bardzo ciekawie, bo starszym pędom, zakończonym czerwonymi owocami, towarzyszą wówczas te z rozwijającymi się kwiatostanami.

obraz09.jpg

      Dereń kanadyjski (Cornus canadensis) to wspaniała, urokliwa krzewinka do zadarniania powierzchni dookoła drzew i krzewów. Świetnie radzi sobie w półcieniu i cieniu - tam, gdzie nawet cienioznośne odmiany traw zanikają. Pięknie wygląda posadzony w kępach obok ścieżek lub na umiarkowanie oświetlonych rabatach, wokół większych kamieni lub starych pniaków. W sprzyjających  warunkach żyznej, wilgotnej i lekko kwaśnej gleby ten gatunek może być nawet ekspansywny; zatem doskonale nadaje się do nasadzeń kobiercowych w parkach i dużych ogrodach. Z reguły jednak rozrasta się umiarkowanie.
Niektórzy uważają jednak, że jest kapryśny i trudny w uprawie. Powodem jest typ wzrostu – kępy powiększają się za pomocą podziemnych rozłogów. Dlatego roślina nie radzi sobie z ciężkimi, zwartymi glebami gliniastymi i w takich miejscach rośnie słabo lub wręcz zanika w niedługim czasie po posadzeniu. Oprócz przepuszczalności bardzo ważny jest także odczyn podłoża - zdrowemu wzrostowi krzewinki zdecydowanie nie służy zawartość wapnia w ziemi. Źle rośnie również na stanowiskach suchych. Ponieważ większość gleb w Polsce jest lekko kwaśnych, na których ten gatunek dobrze sobie radzi, raczej rzadko sprawia kłopot w uprawie.
Ta niewysoka krzewinka będzie ładnie rozrastać się, jeśli co roku zostanie zasilona porcją kompostu (może być wzbogacony obornikiem), rozsypanego na jesieni lub wczesną wiosną.
      Dereń kanadyjski jest wytrzymały na mróz (doskonale znosi nawet bardzo mocne spadki temperatury) i odporny na różnego typu choroby. Nie atakują go właściwie żadne szkodniki. Z moich obserwacji wynika jednak, że jest wyjątek - opuchlak truskawkowiec -  wygryzający na krawędziach liści i na ozdobnych podsadkach okrągłe ubytki. U mnie dereń kanadyjski rośnie na tzw. leśnej rabacie, tuż obok rododendronów.

obraz10.jpg

Stanowisko ma półcieniste i chłodne, bo osłonięte od południowej strony wysokim żywopłotem z tui. Igły opadające z koron dwóch sosen, rozkładając się, dostarczają próchnicy i zapewniają kwaśny odczyn gleby. Zielone, soczyste pędy derenia są na tyle atrakcyjne dla opuchlaka, że pozostawia on w spokoju skórzaste liście różanecznika, a żeruje właśnie na tej niedużej krzewince. Z tego powodu jest ona dla mnie swego rodzaju rośliną wskaźnikową i gdy tylko pojawiają się pierwsze nadgryzienia, wiem, że szkodliwy owad pojawił się w ogrodzie i że trzeba podjąć zdecydowaną walkę z żarłocznym chrząszczem. Taka sytuacja jest jednakże do opanowania, a innych problemów z dereniem kanadyjskim nie ma.

Znakomita roślina, polecam!

szlaczek-2.jpg

Błękitne, modre, szafirowe czyli jednym słowem - niebieskie - kwiaty w świecie roślin nie są częste i może właśnie dlatego podobają się tak wielu ludziom. Ciągle trwają poszukiwania tej jednej jedynej, niezwykłej, prawdziwie niebieskiej róży, albo wśród storczyków – czysto błękitnej katlei. Zanim jednak hodowcy dojdą do takiego zabarwienia tych arystokratycznych kwiatów, możemy nasycić oczy drobną i niepozorną, ale jakże pięknie na niebiesko kwitnącą rośliną kobiercową.