Strona główna / ROK W OGRODZIE / Polecam rośliny
 

Złotlin japoński (Kerria japonica) 'Picta'

'
       Bardzo lubię złocistożółte wiosenne kwiaty – ich pojawienie się obwieszcza definitywny koniec zimy. Po zimowej szarzyźnie swą żywą barwą wprowadzają tyle radości do ogrodu! Najwcześniej zachwycają niziutkie kwiaty krokusów, potem dołączają drobne, botaniczne tulipanki, pierwiosnki, pierwsze narcyzy i ścielący się  kobiercami, gwiazdkowato kwitnący, ziarnopłon wiosenny. Niezgorzej prezentują się też słoneczne, świetliste kopuły krzewów: kwitnący od przedwiośnia jasnożółty oczar, siarkowo-żółty dereń jadalny, czy obsypana deszczem złotych kwiatów forsycja. Jednak najbardziej czekam na urocze, żółte kwiatuszki, które rozwija mój ulubiony wiosenny krzew – złotlin japoński (Kerria japonica) 'Picta', syn. K. japonica ‘Variegata’ – ciekawa odmiana ozdobna o jasno obrzeżonych liściach.

tulipan.jpg kerria01.jpg
kerria02.jpg

       Gatunek Kerria japonica jest jedynym przedstawicielem monotypowego rodzaju Kerria. Należy do rodziny różowatych (Rosaceae). Został nazwany na cześć szkockiego ogrodnika i poszukiwacza roślin Williama Kerra, który, śląc z dalekowschodniej Azji do Kew Gardens wiele nieznanych roślin (ponad 230 nowych gatunków!), przysłał również wyżej wymieniony krzew.
       Złotlin japoński występuje na terenie środkowych i zachodnich Chin oraz w Japonii i Korei. W naturze rośnie w zaroślach na zboczach gór. To krzew o gęstej, kształtnej koronie z łukowato wygiętymi pędami. W naszym klimacie dorastający do wysokości 1,5m, natomiast w rejonie naturalnego występowania oraz na obszarach cieplejszych osiąga nawet 3m. Jego gałęzie początkowo rosną pionowo w górę, są jednak cienkie i wiotkie na zakończeniach, dlatego pod ciężarem liści oraz licznych kwiatów przewieszają się na boki. Delikatne, zielone liście o wyraźnej nerwacji mają owalnie lancetowaty kształt i piłkowane brzegi; na pędach ułożone są naprzemianlegle (ulistnienie skrętolistne).

obraz01.jpg

Złotlin pięknie przebarwia się na jesieni.

obraz02.jpg
obraz02a.jpg

Nawet gdy liście opadną, krzew nie traci na atrakcyjności, ponieważ widoczne stają się gładkie, zielone pędy.

obraz03.jpg

Jak na gałęzie krzewu, są dość krótkowieczne – po kilku latach (zwykle po trzech lub czterech) zamierają, zasychają i kruszą się; złotlin tworzy jednak stale nowe pędy u podstawy. Krzew ten, w zależności od odmiany, z różną siłą rozrasta się przy pomocy odrostów korzeniowych, zajmując dzięki temu coraz większą powierzchnię. Czasem trzeba nawet ograniczyć mocny rozrost korzeni poprzez wkopanie w ziemi przegrody.
      Złotlin japoński jest chętnie sadzony w ogrodach ozdobnych, głównie z powodu pojawiających się w maju licznych, intensywnie żółtych kwiatów o pięciu płatkach. Wyrastają one w szczytowych partiach gałęzi z drobnych, pojedynczo osadzonych, kulistych pączków.

obraz04.jpg

Kwiaty są nieduże, o średnicy od 2,5 do 3cm. Nie pachną.

obraz05.jpg
obraz06.jpg
obraz07.jpg

Ich płatki mają tendencję do płowienia w miejscach mocno nasłonecznionych.

obraz08.jpg

W Polsce złotlin japoński nie wytwarza nasion lub czyni to wyjątkowo rzadko. W naturalnych warunkach mają one formę brązowo-czarnych orzeszków.
       W naszym kraju popularna jest bardzo stara, pełnokwiatowa odmiana - 'Pleniflora' (syn. K. japonica 'Flore Pleno') - którą w XIXw. sprowadził do Europy właśnie William Kerr. Jej kwiaty są dużo większe (około 5cm średnicy) i przypominają śliczne, ciemnożółte, puszyste pomponiki.

      Kultywar, który zdobi mój ogród, ma zwyczajne, pojedyncze kwiaty, ale bardzo ozdobne liście o zielono-szarym kolorze, z kremowo-białym marginesem wokół blaszki liściowej. Według mnie jest to najpiękniejsza odmiana ozdobna Kerria japonica: o koronkowym pokroju, z wyglądu delikatna i zwiewna, a jednak zdrowa i dość wytrzymała, z żywo-zielonymi gałązkami dosłownie oblepionymi jasnożółtymi kwiatami. Co roku nie mogę się wprost doczekać jej wiosennego popisu kwitnienia!

obraz09.jpg
obraz10.jpg

Fotografia poniżej pokazuje, jak bardzo ciepłolubny jest ten krzew, najwcześniej bowiem zakwitają gałęzie skierowane w stronę nagrzanych ścian domu.

obraz11.jpg

      Złotlin w zestawieniu z rosnącą nieopodal różowo i biało kwitnącą serduszką okazałą (Lamprocapnos spectabilis) całkiem ładnie się prezentuje. Złocistą barwę drobnych kwiatów podkreślają również biało-żółte kwiatostany pobliskiej azalii.

obraz12.jpg

      Aby cieszyć się urodą tego efektownego krzewu, trzeba jednak zapewnić mu właściwe warunki wzrostu. Ponieważ nie ma wysokiej odporności na mróz, wybrane miejsce powinno być zaciszne, aby cienkie, zielone gałęzie nie były narażone na intensywny, wysuszający wiatr; w takich warunkach nawet dość mocne spadki temperatury nie są groźne. Jeśli chodzi o rodzaj gleby, złotlin japoński nie jest wybrednym krzewem i zadowoli się każdą przeciętnie żyzną, przepuszczalną lub dobrze zdrenowaną i umiarkowanie wilgotną ziemią. Stanowisko powinno być słoneczne do częściowo zacienionego.
       W moim ogrodzie złotlin japoński 'Picta' posadziłam w ciepłym, cichym narożniku domu, od południowej strony budynku. Dzięki temu wcześnie i bardzo obficie kwitnie. Mimo słonecznej ekspozycji, przez część dnia miejsce to jednak pozostaje w cieniu. Krzew rośnie bujnie i zdrowo – nie choruje, nie jest atakowany przez szkodniki i, co ciekawe, nie straszna mu również susza (rośnie częściowo pod zadaszeniem, a przed deszczem osłaniają także ściany domu). Zasilany jest granulowanym obornikiem lub kompostem tylko raz w roku – wczesną wiosną, tak jak wszystkie inne rośliny na rabacie przed domem.
Złotlin japoński 'Picta' znakomicie nadaje się do zestawień kolorystycznych z drzewami i innymi krzewami w parkach i małych ogrodach. Może być sadzony na rabatach kwiatowych oraz jako typowy soliter. Pięknie prezentuje się w formie jednorodnej grupy krzewów lub niskich, luźnych żywopłotów, a także w kompozycjach naturalistycznych, tzw. ogrodach leśnych, gdyż dobrze toleruje zacienienie.
Odmiany zielonolistne złotlinu, które mocno przerastają korzeniami grunt i tworzą liczne odrosty korzeniowe, nadają się również do umacniania zboczy i skarp.

       W mojej ocenie złotlin japoński to bezproblemowy, bardzo wdzięczny i odporny krzew, który z racji swej wielkości nadaje się do każdego ogrodu. Wystarczy go tylko posadzić w miejscu osłoniętym przed mroźnym, zimowym wiatrem i… właściwie można zapomnieć o kłopotach pielęgnacji. Krzew nawet przy sporadycznym nawożeniu oraz podlewaniu poradzi sobie znakomicie i rokrocznie będzie cieszył na wiosnę masą złocistych kwiatów, pstrym ulistnieniem latem i atrakcyjnymi, zielonymi gałązkami od późnej jesieni aż do końca zimy. Gdy z powodu ostrych mrozów część gałęzi przemarznie, nie należy się martwić – wkrótce od podstawy lub nawet z ziemi wyrosną nowe pędy, a krzew przy okazji się odmłodzi. W takiej sytuacji można wyciąć tylko te, które są martwe i zasychają lub radykalnie przyciąć cały krzew kilka centymetrów nad ziemią.
Co prawda złotlin rozrasta się przy pomocy odrostów korzeniowych, ale w przypadku odmiany 'Picta' nie jest to uciążliwe. Nowe rośliny można na jesieni łatwo oddzielić szpadlem i podarować znajomym albo posadzić w innej części ogrodu. Krzew można również rozmnożyć przez sadzonki zielne pobierane po kwitnieniu.

Znakomita roślina, polecam!

szlaczek-2.jpg

Błękitne, modre, szafirowe czyli jednym słowem - niebieskie - kwiaty w świecie roślin nie są częste i może właśnie dlatego podobają się tak wielu ludziom. Ciągle trwają poszukiwania tej jednej jedynej, niezwykłej, prawdziwie niebieskiej róży, albo wśród storczyków – czysto błękitnej katlei. Zanim jednak hodowcy dojdą do takiego zabarwienia tych arystokratycznych kwiatów, możemy nasycić oczy drobną i niepozorną, ale jakże pięknie na niebiesko kwitnącą rośliną kobiercową.