Wyrastające z węzłów kwiatostany są krótkie - mają od 1 do 3 kwiatów. Pąki rosną szybko. Od chwili pojawienia się zawiązków, aż do momentu rozwinięcia się kwiatów, upływa niecały miesiąc.
Kwiaty mają bardzo subtelne, pastelowe barwy - kremową warżkę oraz blado różowe płatki i bardzo ładnie pachną. Osiągają 5-6 cm wielkości.
Moje dendrobium jest jeszcze bardzo młode i było to jego pierwsze kwitnienie (2007r). W związku z tym, nie kwitło obficie; nie wszystkie zawiązki pąków przekształciły się w kwiaty, część zaschła. Być może był to dla rośliny zbyt duży wysiłek energetyczny lub za długo trwał suchy okres spoczynku. Niewielką ilość kwiatów wynagrodziło jednak ich piękno.
Szczególnie ozdobna jest kremowa warżka pokryta delikatnymi włoskami, z fioletowo żyłkowaną, białą gardzielą. Kwitnienie trwa około dwóch tygodni.
To dendrobium o zwisających pędach dobrze rośnie w koszyku, wypełnionym przepuszczalnym podłożem. Wiosną, w okresie kwitnienia, wyrastają też nowe przyrosty. Długość jaką osiągają jest bezpośrednio związana z ilością wody dostarczonej w okresie wzrostu. Jeśli storczyk jest często nawadniany, pędy rosną nawet do 120-130cm, gdy zaś cierpi z powodu przesuszenia, wytwarza krótkie łodygi, mające około 50cm.

Jest to storczyk prosty i niekłopotliwy w uprawie. Tworzy liczne młode łodygi, a delikatne korzenie wyrastają daleko poza obręb koszyka.
Widok ogólny.
Kwitnienie w 2007 roku.

Kwitnienie w 2008 roku.
Warunki uprawy
Roślinę uprawiam w metalowym (drucianym) koszyku wyłożonym matą kokosową, wypełnionym dobrze przepuszczalnym podłożem, złożonym głównie z kawałków kory i pociętego włókna kokosowego.
Uprawiam w warunkach szklarni umiarkowanej do ciepłej, przy wysokiej wilgotności powietrza wahającej się od 65-90%. Latem temperatura jest wysoka, powyżej 26°C w dzień i około 15-20°C w nocy. Zimą natomiast temperatury są niższe i mieszczą się w zakresie 21/14°C (dzień/noc).
Od listopada do połowy stycznia nie podlewam, tylko bardzo rzadko, w słoneczne dni zraszam. Od momentu ukazania się zawiązków kwiatów daję dużo wody, podlewając nawet dwa razy w tygodniu. Zaczynam również nawozić, stosując przy każdym podlewaniu połowę dawki nawozu do storczyków, rozpuszczoną w deszczówce z niewielkim dodatkiem odstanej wody kranowej. Raz w miesiącu przepłukuję podłoże czystą deszczówką, aby pozbyć się nagromadzonych soli.