Strona główna / STORCZYKI / Prezentacje /            
 

Cattleya dowiana  Bateman i Rchb.f 1886

Podrodzaj: Cattleya  Sekcja: Xantheae Withner 1988

Synonimy: Cattleya labiata var. dowiana [Batem. & Rchb.f] Veitch 1887, Cattleya lawrenceana Warsc. 1883.

'
Cattleya dowiana
, uważana za jedną z najpiękniejszych katlei, z powodu rzadkiego występowania w naturze oraz trudności w uprawie, jest raczej sporadycznie spotykana w kolekcjach. Jej widowiskowe kwiaty i piękny zapach sprawiają, że stanowi ona prawdziwą ozdobę każdego zbioru storczyków. Z racji swego ubarwienia Cattleya dowiana ma długą historię związaną z krzyżowaniem z innymi gatunkami Cattleya i uzyskiwaniem nowych hybryd, którym przekazywała cenne cechy, takie jak żółty kolor płatków, piękne użyłkowanie lub karmazynowe zabarwienie warżki.

Pojawienie się tego gatunku w mojej oranżerii było wielkim, spełnionym marzeniem, a później niestety przykrym doświadczeniem. Pierwszą roślinę Cattleya dowiana aurea zakupiłam jako małą siewkę i uprawiałam przez cztery lata. Rosła wolno, ale systematycznie powiększała swoją wielkość i gdy prawie osiągnęła dojrzałość, a tym samym zdolność do kwitnienia, nagle „przemarzła” – w styczniu 2010 roku z powodu silnych mrozów przez dwie kolejne noce temperatura w mocno przeszklonej oranżerii spadła prawie do 12°C.
Dla mocno ciepłolubnych roślin było za zimno. Szok termiczny odchorowały Dendrobium spectabile i Hoya lauterbachii, jednak z czasem wróciły do zdrowia. Natomiast wrażliwa i bardzo delikatna Cattleya dowiana aurea zaczęła chorować i w ciągu trzech miesięcy roślinę straciłam.
Wtedy w pełni zdałam sobie sprawę z tego, jak trudna jest uprawa tej katlei. Jednak chęć zobaczenia jej niezwykłych kwiatów sprawiła, że nabyłam drugi egzemplarz - tym razem dorosłą, zdolną do kwitnienia Cattleya dowiana.
I właśnie ona po prawie rocznej opiece obdarzyła mnie kwitnieniem, dając mi wiele radości. Nawet jeden kwiat stał się powodem do dumy!
'

obraz01.jpg

Patrząc na słomiano-żółty kolor płatków i purpurową, złoto użyłkowaną warżkę, zakończoną fioletowym brzegiem, zastanawiam się, co właściwie posiadam - czy to C. dowiana, czy może C. dowiana aurea? A może Cattleya aurea, bo zakwitła z końcem grudnia?
Te wątpliwości nie są niczym dziwnym, bo dyskusja o nazewnictwie gatunkowym żółto kwitnących botanicznych katlei z purpurową warżką trwa od czasu ich odkrycia w latach 80-tych XIX w.
W 1883r. Jean-Jules Linden opisał jedną z nich, znalezioną na terenie Kolumbii, jako Cattleya aurea, podkreślając w ten sposób jej czysto żółtą barwę płatków i złociste żyłki na ciemnej warżce. Trzy lata później, w 1886 roku, bardzo podobnej katlei, jednak pochodzącej z Kostaryki, Bateman i Reichenbach nadali nazwę Cattleya dowiana (na cześć kapitana amerykańskiego statku w XIX w.).  
Linden w swej słynnej książce "Lindenia" dokładnie opisał i wyraźnie odróżnił wygląd kwiatów C. aurea od C. dowiana, odnosząc się zarówno do czystego koloru płatków „swojej” katlei (bez żadnej domieszki różu, fioletu czy beżu), jak i do żółto paskowanej karmazynowej warżki z fioletowo-purpurowym brzegiem; C. dowiana miała mieć, według niego, płatki lekko zabarwione fioletem lub brudno-żółte oraz warżkę karmazynową z żółtymi smugami, bez charakterystycznego użyłkowania.
Nie wszyscy jednakże zgodzili się z opinią belgijskiego hodowcy orchidei. Brytyjczyk James Veitch, do którego firmy dotarły pierwsze żółte katleje z Kostaryki, uważał, że katleja Lindena (C. aurea) jest jedynie inną formą kolorystyczną C. dowiana, nie zaś odrębnym gatunkiem. Nazwał ją zatem Cattleya dowiana aurea.
Sanders i inne brytyjskie firmy zajmujące się orchideami zgodziły się z poglądem Veitch'a i w 1894 roku, w siódmej edycji słynnego podręcznika Williamsa "The Orchid Grower's Manual" traktującego o uprawie orchidei, czytelnicy zamiast nazwy Cattleya aurea znaleźli już Cattleya dowiana aurea. Główną jej cechą identyfikującą i odróżniającą od C. dowiana był wyłącznie czysto żółty kolor płatków, bez żadnych lawendowych czy beżowych przebarwień.
Gdy coraz więcej żółto kwitnących katlei było importowanych z Kolumbii i Kostaryki sam Linden praktycznie wycofał się z używania nazwy Cattleya aurea, bo okazało się, że nawet w obrębie tej samej dostawy z jednego kraju są egzemplarze znacznie różniące się od siebie kolorystycznie. Po prostu tę katleję charakteryzuje ogromna zmienność zarówno w zakresie kolorystyki płatków, jak i rozłożenia purpurowo-złotych akcentów na warżce.
Zamieszanie z nazwami trwa jednak do chwili obecnej – dalej można spotkać łudząco podobne rośliny opisane jedną z trzech nazw – Cattleya dowiana, Cattleya dowiana aurea lub Cattleya aurea… i prawdę powiedziawszy „konia z rzędem” temu, kto je bezbłędnie oznaczy!
Głównym kryterium rozróżnienia stało się obecnie ich rozmieszczenie geograficzne.

Ogólnie przyjmuje się, że Cattleya dowiana pochodzi z rejonów karaibskiego wybrzeża Kostaryki i Panamy. Porasta epifitycznie korony drzew wilgotnych lasów położonych na wysokości 250-2500m n.p.m.. Jest średniej wielkości jednolistną (jednoliściową) katleją o jasnozielonych liściach i widowiskowych kwiatach o średnicy dochodzącej do 15cm. Kwitną zawsze nowe, wyrosłe w danym sezonie wegetacyjnym, przyrosty.
Kwiatostany, które mogą mieć od jednego do nawet sześciu kwiatów, zwykle wyrastają z ochronnych pochewek, choć mogą także pojawić się bezpośrednio na czubkach pseudobulw.

obraz02.jpg obraz03.jpg

C. dowiana kwitnie od późnego lata do końca jesieni. W czasie kwitnienia nieco ciemnieją żółte płatki obu okółków, a użyłkowanie na warżce staje bardziej złociste.

obraz04.jpg
obraz05.jpg
Kwiat tuż po rozwinięciu i cztery dni później.

Aksamitna warżka z kunsztownym rysunkiem wprost zachwyca!

'

obraz06.jpg

'
Kwiat nie otwiera się szeroko - dwa płatki wewnętrznego okółka są lekko pochylone do przodu.
'

obraz07.jpg
'
Atrakcyjne kwiaty są pachnące, jednakże niezbyt trwałe - utrzymują się zaledwie 8-10 dni. Pseudobulwy mogą mieć od 8 do 20cm wysokości. Młode przyrosty okryte są osłonkami, które w miarę ich wzrostu zasychają.
Ta piękna orchidea pozostaje obecnie jedynym gatunkiem Cattleya na terenie Ameryki Środkowej, ponieważ pozostałe zostały przeniesione do rodzaju Guarianthe.
Ten gatunek rzadko występuje w naturze - w związku z rozwojem budownictwa znikają jego siedliska (niedaleko krawędzi klifów, w lasach leżących na średniej wysokości, gdzie zawsze jest wilgoć i przyjemny ruch powietrza). Natomiast rośliny w bardziej dostępnych miejscach zostały zebrane na sprzedaż.
Rzadko obecna jest również w kolekcjach, ponieważ wymaga wyższej wilgotności powietrza niż większość gatunków Cattleya, a storczyki pochodzące z naturalnych stanowisk bardzo trudno aklimatyzują się w warunkach sztucznych.
Chyba najbardziej znaną odmianą kolorystyczną jest C. dowiana 'Rosita', u której dodatek koloru lawendowego na płatkach obu okółków jest znaczny. Odmiana ta, jako bardziej odporna i żywotna, jest też częściej spotykana w kolekcjach niż forma podstawowa, którą trudno uprawiać i zwykle po kilku latach cenny storczyk wypada.

Natomiast Cattleya dowiana aurea występuje na terenie Kolumbii (stany Antioquia, Risaralda i Choco). Rośnie na wysokości od 300-1000m n.p.m., przyczepiając się do nierównej powierzchni kory drzew. W użyciu także pozostaje jej dawna nazwa Cattleya aurea, ponieważ jest dalej traktowana jako osobny gatunek przez Carla Withnera w jego książce "The Cattleyas and Their Relatives". Autor utrzymał tę terminologię, gdyż według niego występuje różnica w czasie kwitnienia, który ma być około dwa miesiące późniejszy niż u kostarykańskiej C. dowiana. Ponadto C. aurea ma mieć większe kwiaty o szerszych płatkach, w czysto żółtym kolorze oraz inny zapach. Trudno to jednakże zweryfikować, gdyż jest bardzo rzadka w naturze. W sprzedaży zaś mogą być jedynie siewki z certyfikatem, że rośliny nie zostały pozyskane z dzikich stanowisk. Te jednak trudno się uprawia, nie wspominając o uzyskaniu formy dorosłej zdolnej do kwitnienia.
Podsumowując - nie wszyscy zgadzają się z takim rozróżnieniem, twierdząc, że różnice są nieznaczne, wynikające z dużej zmienności gatunku. A przy łudzącym podobieństwie Cattleya dowiana i Cattleya aurea (czy raczej Cattleya dowiana  aurea), jedynym kryterium wydzielającym je jako odrębne gatunki nie może być wyłącznie inny rejon ich występowania, bo na terenie Panamy, oddzielającej Kostarykę od Kolumbii też są znajdowane stanowiska C. dowiana aurea.
W ten sposób, przy braku zgody, zamieszanie w nazewnictwie i systematyce trwa dalej…

Widok ogólny.
'

obraz08.jpg

'
Warunki uprawy


Cattleya dowiana jest uważana za gatunek trudny w uprawie. W odróżnieniu od innych botanicznych katlei oraz licznych hybryd wymaga wysokiej wilgotności powietrza oraz jego ciągłego ruchu. Aby zakwitła, należy jej także zapewnić bardzo dużo słońca (nie bezpośredniego), sporo wody w okresie intensywnego wzrostu oraz, na przestrzeni całego roku, ciepłą temperaturę z niedużym jej dobowym wahaniem.
Stały ruch powietrza jest bardzo ważny, bo w czasie upalnej pogody, przy intensywnie operującym słońcu, przyczynia się on do chłodzenia powierzchni liści i nie dopuszcza do poparzeń.
Najistotniejszym czynnikiem powodzenia w uprawie jest jednak szybkie obsychanie systemu korzeniowego po podlaniu – w naturze C. dowiana, korzystając ze słońca, rośnie w koronach wysokich drzew, a po ulewnych deszczach wiejące wiatry szybko osuszają całą roślinę. Nie wolno zatem dopuścić, aby podłoże w którym uprawiamy delikatną orchideę było rozmokłe lub aby woda dłużej zalegała w okolicach wrażliwych na gnicie korzeni. Zaleca się, aby ten gatunek uprawiać w małych, glinianych doniczkach zaledwie mieszczących posadzoną roślinę i pojawiające się w danym sezonie przyrosty; lub w wiszących koszykach, gdzie nie wymaga częstego przesadzania.
W warunkach naturalnych, w grudniu i styczniu, C. dowiana przechodzi okres spoczynku. Wtedy w tropikalnym lesie trwa okres suszy i nieznacznie spada temperatura. W tym czasie, przy braku aktywnego wzrostu,  roślinę należy trzymać raczej sucho – podlewać powinno się sporadycznie znikomą ilością wody, dbając o szybkie przesychanie przepuszczalnego podłoża.

Należy pamiętać, że rozłożone i rozmokłe podłoże jest szkodliwe w ciągu całego roku, nawet gdy storczyk intensywnie rośnie i potrzebuje częstszego, bardziej obfitego podlewania! Korzenie powinny zawsze całkowicie wyschnąć przed następnym nawodnieniem!

Storczyk uprawiam w warunkach szklarni umiarkowanej do ciepłej, gdzie latem temperatury są wysokie - powyżej 26°C w dzień i 15-20°C nocą. Zimą temperatury są niższe: 21/14°C (dzień/noc), dlatego staram się zapewnić tej delikatnej katlei jak najcieplejsze miejsce, w pobliżu kaloryfera. W ciągu całego roku wilgotność powietrza jest wysoka i waha się w zakresie 65-90%.
C. dowiana posadzona jest w ceramicznej doniczce z dobrym odpływem na dnie. Rośnie w przepuszczalnym korowym podłożu, z niewielkim dodatkiem drobno pokruszonego węgla drzewnego.
Od wiosny, w okresie intensywnego wzrostu, nawożę przy każdym podlewaniu połową dawki nawozu do storczyków, rozpuszczoną w deszczówce z niewielkim dodatkiem odstanej wody kranowej. Dzięki temu roślina może uzupełnić niedobór pierwiastków (wapń, magnez). Raz w miesiącu przepłukuję podłoże podlewając najpierw przez zanurzenie, a później przelewając czystą deszczówką w ilości podwójnej objętości doniczki.
W czasie upalnych, letnich miesięcy podlewam co około 7 dni, pilnując, by roślina nie cierpiała z powodu zbytniego przesuszenia przy tak przepuszczalnym, nie zatrzymującym wody podłożu, a równocześnie, by korzenie dobrze obeschły przed następnym dostarczeniem wody.
Po kwitnieniu, gdy storczyk zaczyna wchodzić w okres spoczynku,  zaczynam podlewać coraz skąpiej, zmniejszając również dawki nawozu.
Zimą zdecydowanie ograniczam podlewanie, prawie go zaprzestając i całkowicie rezygnuję z jakiegokolwiek nawożenia, aż do wiosny, kiedy pojawiają się młode przyrosty.
'

'