Synonimy: Maxillaria xanthina Lindley 1839, Eulophia stenochila Steud. 1840, Promenaea citrina Don 1845, Maxillaria citrina Don 1845, Eulophia crinita (P.N.Don) G.Don 1850, Maxillaria guttata hort 1852, Zygopetalum xanthinum (Lindley) Rchb.f 1864, Zygopetalum citrinum (D.Don) Nicholson 1887, Maxillaria lawrencei Kraenzl. 1895, Promenaea xanthina var. major Cogn. 1902.
'
To miniaturowy storczyk o sympodialnym typie wzrostu, pochodzący z terenów południowej Brazylii (stany Espírito Santo, Rio de Janeiro, São Paulo, Paraná i Minas Gerais). Można go spotkać w wyższych partiach wilgotnych, chłodnych, górskich lasów, na wysokości do 1700m n.p.m.. Zwykle rośnie epifitycznie na drzewach, choć okazjonalnie może porastać skały (litofit). Ten storczyk preferuje stanowiska półcieniste.
Eliptyczne, gęsto wyrastające pseudobulwy o wysokości 2,5 do 3cm są lekko spłaszczone, z zaznaczonymi czterema kantami. Ich podstawy otaczają dwa liście, których dolne części tworzą osłonki. Na szczycie każdej pseudobulwy osadzona jest para liści o długości 8-10cm; okazjonalnie mogą także pojawiać się trzy liście. Promenaea xanthina lubi rozproszone światło – w takich warunkach kolor cienkich i delikatnych liści jest zwykle zielonoszarawy, lecz na miejscu zbyt mocno oświetlonym słońcem jaśnieją i stają się wyraźnie szare.
Storczyk kwitnie od wiosny do końca lata (najczęściej od maja do sierpnia). Pędy kwiatostanowe tworzą się u podstaw dojrzałych, zeszłorocznych pseudobulw i osiągają 5-10cm długości.
'
Na cienkiej, wiotkiej łodydze wyrasta od jednego do dwóch pąków, które, powiększając się, powodują jej łukowate wygięcie.
'
'
Zdarza się też, że kwiatostan rozwija się leżąc na podłożu albo wspiera na innych pseudobulwach – w uprawie doniczkowej często zwisa z brzegu.
'
Pachnące kwiaty o średnicy 5cm mają intensywną, złocistą barwę, dlatego gatunek ten zwany jest również żółtą promeneą. Sztywne płatki mają woskową fakturę. Warżkę, w zależności od rośliny, znaczy większa lub mniejsza ilość czerwonobrązowych plamek.
Wielkość kwiatów, w porównaniu do całej rośliny, przyjemnie zaskakuje – są naprawdę okazałe! Ponadto są trwałe – miniaturowa orchidea może kwitnąć dłużej niż miesiąc. Po kwitnieniu storczyk przechodzi 3-4-tygodniowy okres suchego spoczynku.
Rodzaj Promenaea nie jest liczny i, w opinii różnych badaczy, obejmuje od 15 do 18 gatunków, występujących endemicznie na terenie południowej i środkowej Brazylii. Co ciekawe, nie tyle duże różnice w budowie, lecz bardziej wygląd kwiatów sprawił, że został on podzielony na trzy sekcje (Pabst & Dungs, Orchidaceae Brasiliensis, 1975) - każda reprezentowana jest przez nazwę gatunku z kwiatem o najbardziej charakterystycznym obrazie dla wyróżnionej grupy:
- sekcja Promenaea rollisonii obejmująca P. lentiginosa, P. riograndensis i P. rollisonii, w której kwiaty są mocno nakrapiane i w obrysie trójkątne,
- sekcja Promenaea xanthina z gatunkami P. acuminata, P. albescens, P. catharinsensis, P. dusenii, P. fuerstenbergiana, P. guttata, P. malmquistiana, P. microtera, P. ovatiloba, P. paranensis i P. xanthina, o lekko stulonych płatkach (miseczkowate kwiaty), układających się również w kształt trójkąta, ale zawsze w złocistożółtym kolorze,
- sekcja Promenaea stapelioides z jednym gatunkiem P. stapelioides, o wyraźnie miseczkowatych kwiatach z ciemno prążkowanymi płatkami.
'
Warunki uprawy
'
Można spotkać się z dwiema zgoła sprzecznymi opiniami; że jest to gatunek bardzo łatwy do uprawy (niemal bezproblemowy) oraz, że jego hodowla jest trudna, bo bardzo łatwo gniją korzenie i zamierają młode przyrosty. W mojej ocenie uprawa Promenaea xanthina na pewno nie jest prosta i zaliczam ją do storczyków trudniejszych w opiece, wymagających więcej uwagi. W mojej oranżerii ładnie przyrasta, ale czasem zdarza się, że młode przyrosty nagle brązowieją i zasychają. Trudno mi określić przyczynę, bo nie zraszam ani nie zamgławiam rośliny. Bywa, że tak się dzieje tuż po podlaniu storczyka, pomimo tego, że woda w trakcie moczenia sięga zaledwie do połowy doniczki, a roślina pozostaje w niej krótko. A innym razem delikatne przyrosty rosną zdrowo i nic im nie szkodzi. Z tego powodu określiłabym raczej, że jest to storczyk kapryśny, kłopotliwy w uprawie.
Promenaea xanthina posadziłam w małej, ceramicznej doniczce wypełnionej przepuszczalnym, lecz zatrzymującym wilgoć podłożem. Składa się ono z kory o drobnej granulacji oraz niedużej ilości pociętego Sphagnum (mech torfowiec), perlitu i pokruszonego węgla drzewnego. Znalazłam informację, że dla tej orchidei najodpowiedniejsza jest mieszanina drobnej kory, grubego żwiru, skorupek orzechów ziemnych oraz małej ilości węgla drzewnego i suchych liści dębu. Wrażliwy storczyk jest przesadzany co 3 lata, gdyż rozkładająca się kora powoduje gnicie cienkich, delikatnych korzeni; zwykle przy okazji także dzielę roślinę na mniejsze części.
Promenaea xanthina wymaga warunków umiarkowanych do ciepłych, rozproszonego światła słonecznego i całorocznej, dość wysokiej wilgotności powietrza (ok. 70%). Uprawiam ją w szklarni, gdzie latem temperatura jest dość wysoka, powyżej 26°C w dzień i około 15-20°C w nocy. Zimą natomiast temperatury są niższe i mieszczą się w zakresie 21/13°C (dzień/noc). Wilgotność powietrza waha się od 65-90%, ale w słoneczne, letnie dni znacznie spada, co bywa powodem powstawania na liściach sfalowań i zmarszczek. Niestety, trudno tego uniknąć przy szeroko otwartych oknach w małym, pozbawionym klimatyzacji, pomieszczeniu.
W okresie wegetacyjnym podlewam co 5-7 dni - przy każdym podlewaniu stosuję połowę dawki nawozu do storczyków, rozpuszczoną w czystej wodzie deszczowej. Raz w miesiącu przepłukuję podłoże samą deszczówką, by pozbyć się nagromadzonych soli. W czasie intensywnego wzrostu dbam, by podłoże było zawsze wilgotne, ale nie rozmokłe. Gdy tworzą się młode przyrosty, podlewam, zanurzając doniczkę tylko do połowy wysokości – storczyk bez problemu podciągnie wodę, a powiększające się zielone pędy nie będą narażone na kontakt z wodą.
Od jesieni stopniowo zmniejszam częstotliwość podlewania i ograniczam nawożenie. Zimą, gdy jest mało słońca i chłodno, moczę doniczkę nawet co 1,5 do 2 tygodni – nie dopuszczam jednak do dłużej trwającego wyschnięcia podłoża. Powinno ono wyraźnie przeschnąć, a nie wysuszyć się na tzw. „wiór”. Po kwitnieniu zapewniam trzytygodniowy okres suchego spoczynku, po czym, przy wyraźnych oznakach wzrostu, wracam do intensywniejszego nawadniania.
'