Strona główna / STORCZYKI / Prezentacje /            
 

Paphiopedilum delenatii  Guillaumin 1924

Podrodzaj: Parvisepalum Karasawa & Saito 1982 

Synonimy: Cypripedium delenatii (Guillaumin) Curtis 1933, Paphiopedilum delenatii f. albinum Braem 1998, Paphiopedilum delenatii f. vinicolor O.Gruss & Roeth 2007, Paphiopedilum delenatii f. lutescens Grell & Gunzenh. 2010.

Ten uroczy sabotek o marmurkowych liściach jest gatunkiem pochodzącym z Wietnamu, gdzie rośnie jako storczyk naziemny oraz naskalny. Jego siedlisko to nisko położone wiecznie zielone, podzwrotnikowe lasy liściaste oraz wyżej usytuowane pierwotne lasy mgliste, można go zatem znaleźć na wysokości od 750-1500m n.p.m..
Paphiopedilum delenatii
preferuje gleby kwaśne, bogate w sole kwasu krzemowego (krzemiany). Rosnąc w gruncie korzysta także z różnego typu rozkładających się szczątków organicznych, warstwa humusowa pochodzi jednak głównie z opadłych liści. Często spotykane jest jako litofit zajmujący omszałe szczeliny i zagłębienia na zwróconych na wschód lub południe skalnych zboczach, zbudowanych z granitu lub gnejsu. Może rosnąć także na niemal pionowych ścianach skalnych. Obiera zawsze miejsca półcieniste i wilgotne, położone w pobliżu rzek i strumieni.
Warunki klimatyczne w naturalnych siedliskach są dość szczególne. Przez większą cześć roku opadów atmosferycznych jest niewiele, co nie znaczy, że rośliny cierpią z powodu suszy. Wilgoci jest dosyć, gdyż dostarczają jej częste mgły i obfita poranna rosa. Natomiast przez trzy jesienne miesiące deszczu jest bardzo dużo - ten czas zbiega się z naturalną porą kwitnienia Paphiopedilum delenatii. Ta nieduża orchidea jest jedną z najpiękniejszych w obrębie rodzaju Paphiopedilum - ozdobna jest zarówno z kwiatów jak i listowia. Ma ponadto bardzo ciekawą historię odkrycia.

obraz06.jpg

Po raz pierwszy Paphiopedilum delenatii zostało odkryte w 1913 roku. Ponoć jeden z oficerów francuskiej armii zebrał niedużą ilość nieznanych storczyków z rodzaju Paphiopedilum. Niestety miejsce nie zostało określone, lecz wiadomo, że było to w rejonie Tonkinu, położonym w północnym Wietnamie. Rośliny wysłano do Francji, do M. Delenata, który był dyrektorem botanicznego ogrodu przy pałacu Saint-Germain-en-Laye, nieopodal Saint-Cloud.
W 1922 roku Eugène Poilane, poszukiwacz i kolekcjoner roślin, odkrył ten gatunek powtórnie. Miało to miejsce w pobliżu Nha Trang, w południowej części Wietnamu (dawna prowincja Annam).
W 1924 roku kwitnące storczyki zostały zaprezentowane na wystawie w Paryżu. Bazując na materiale pochodzącym z północnego Wietnamu André Guillaumin opisał nieznane pafiopedilum w biuletynie Francuskiego Towarzystwa Botanicznego (Bulletin de la Société Botanique de France) i nadał mu nazwę gatunkową - delenatii – na cześć M. Delenata, który jako pierwszy uzyskał kwitnienie tej orchidei w europejskiej uprawie. Niestety większość storczyków pozyskanych z naturalnych stanowisk nie przetrwała po przywiezieniu do Francji - rośliny wypadały w niedługim czasie od wprowadzenia do uprawy. Z tego powodu gatunek został uznany za trudny do utrzymania przy życiu. Przetrwał tylko jeden egzemplarz, który trafił do szkółki orchidei wybitnego francuskiego hodowcy Marcela Lecoufle'a. Tam z powodzeniem roślinę rozmnożono wegetatywnie uzyskując sadzonki. W rezultacie, przez kolejno upływające dziesięciolecia wszystkie uprawiane Paphiopedilum delenatii pochodziły od tego jedynego egzemplarza ze szkółki Lecoufle Orchidees i jako klony miały identycznie wybarwione kwiaty.
Na początku lat 90-tych w Wietnamie znów odnaleziono naturalne stanowiska tego gatunku. W naukowym świecie pojawiło się więc pewne oczekiwanie, że nowe, dzikie populacje wykażą większą różnorodność kolorystyczną. Jednakże większość pozyskanych z natury orchidei, doprowadzonych do kwitnienia, ujawniła niewielkie różnice w stosunku do pierwszego, rozmnażanego wegetatywnie, egzemplarza Paphiopedilum delenatii. Tylko kilka roślin miało warżkę o wyraźnie ciemnoróżowej barwie. Okazało się, że gatunek cechuje się stosunkowo niewielką zmiennością, za wyjątkiem czystej formy albinotycznej (Paphiopedilum delenatii f. albinum), u której kwiaty są całkowicie pozbawione różu, a spodnia strona liści oraz łodyga kwiatostanu i zalążnia nie mają żadnych bordowych smug, plam czy przebarwień.
Mniej więcej od połowy lat 90-tych storczyki tego gatunku przestały być cenną rzadkością w kolekcjach. Paphiopedilum delenatii stało się bardziej dostępne, gdyż duża liczba dzikich roślin została wyeksportowana do Tajwanu, Japonii, Europy i Stanów Zjednoczonych. Ponadto trafiło do europejskich i północnoamerykańskich laboratoriów, gdzie rośliny były (i są nadal) rozmnażane sztucznie.
Zdecydowana większość badaczy, autorów naukowych publikacji uważa ten gatunek za endemiczny, a więc rosnący wyłącznie na terytorium Wietnamu. Niektórzy jednak rozważają możliwość szerszego zasięgu jego występowania, biorąc pod uwagę podobny wygląd dwóch pokrewnych gatunków obecnych na terenie Chin: Paph. armeniacum i Paph. emersonii.

Paphiopedilum delenatii to mała orchidea, nie tworząca pseudobulw, o sympodialnym typie wzrostu. Pędy są skrócone, mają od 3-4,5cm długości, a liście wyrastają w dwóch naprzeciwległych rzędach. Mają one około 10cm długości i 3cm szerokości. Jak u większości ciepłolubnych pafiopedilów liście są z wierzchu poznaczone jasno oraz ciemnozielonymi plamkami i liniami (tzw. marmurkowe). Natomiast spodnia powierzchnia liści jest u podstawowej formy tego gatunku bordowo nakrapiana.

obraz01.jpg

Pęd storczyka po wytworzeniu siedmiu liści osiąga dojrzałość i jest zdolny do wydania kwiatów. W naturze storczyk kwitnie od listopada do stycznia (głównie w grudniu), zatem w najbardziej deszczowym okresie roku. Natomiast w uprawie, w naszej szerokości geograficznej, kwitnienie jest z reguły późniejsze - w okresie od stycznia do czerwca , ze szczególnym nasileniem w marcu. I dokładnie w tym miesiącu Paphiopedilum delenatii rozkwita w mojej oranżerii.
Łodyga z jednym lub dwoma pąkami kwiatowymi (rzadko z trzema) wychodzi z wierzchołka ulistnionego przyrostu. Cały kwiatostan pokryty jest dość gęsto różnej długości białymi włoskami.

obraz02.jpg
obraz03.jpg
obraz04.jpg

Wzniesiony kwiatostan ma długość 22cm. Podejrzewam, że mojemu storczykowi bardzo sprzyjają warunki stworzone w oranżerii, gdyż jego liście są nieco dłuższe i szersze(12/4cm), zaś łodyga kwiatostanu jest wyższa i już do poziomu pierwszego kwiatu mierzy 26cm (bywała dłuższa). Ogółem wysokość kwiatostanu u prezentowanej orchidei dochodzi do 35cm!

obraz05.jpg

Każdy kwiat osadzony jest na 5-centymetrowej, zgrubiałej zalążni.

obraz06a.jpg

Płatki okółka zewnętrznego, grzbietowy i dolny (powstały ze zrośnięcia dwóch listków okwiatu), są białe od strony wnętrza kwiatu, a na zewnętrznej powierzchni różowo nakrapiane. Podobnie wyglądają dwa listki okółka wewnętrznego, są jednak bardziej okazałe i słabiej zaróżowione od strony zewnętrznej. Wszystkie płatki są pokryte włoskami.

obraz07.jpg
obraz08.jpg

Rozdęta, woreczkowata warżka jest biała u nasady, z rumieńcem w kolorze przydymionego różu - u różnych roślin o słabym lub mocniejszym zabarwieniu. Brzegi warżki są zawinięte do środka, a przez stworzony otwór można nieco zajrzeć do ładnego, delikatnie różowo nakrapianego, wnętrza.

obraz09.jpg

Charakterystyczny dysk wewnątrz kwiatu jest biały, zaokrąglony do jajowatego, z dwiema lekko złączonymi ciemnoróżowymi plamami oraz z żółtym środkiem i żółtą plamą u podstawy (początkowo są zielone).

obraz10.jpg
obraz11.jpg

Kwiaty Paphiopedilum delenatii mają około 8-9cm średnicy i delikatnie pachną. Utrzymują się przez kilka tygodni, po czym opadają. Ze względu na budowę kwiatu w przeszłości gatunek ten był nawet zaliczany do rodzaju Cypripedium. Różnica między oboma rodzajami polega m.in. na tym, że u Paphiopedilum kwiaty opadają, natomiast u Cypripedium zasychają.
Po kwitnieniu liście storczyka stopniowo zamierają, a u podstawy starego pędu wyrastają nowe, ciasno skupione przyrosty, które, nawet przy zapewnieniu właściwej opieki, zakwitną dopiero po kilku latach.

Widok ogólny.

obraz12.jpg

'

Warunki uprawy


Paphiopedilum delenatii nie jest storczykiem łatwym w uprawie, szczególnie dla osób rozpoczynających swą przygodę ze storczykami. Jednakże przy zachowaniu pewnych zasad nie powinno sprawiać kłopotów. Przede wszystkim podłoże winno być lekkie, przepuszczalne, a równocześnie utrzymujące wilgoć, choć nie rozmokłe! Dobre efekty można uzyskać komponując je z drobnej kory z sosny śródziemnomorskiej, perlitu i niedużej ilości pociętego mchu torfowca (Sphagnum).
Storczyk dobrze rósł u mnie zarówno w doniczce plastikowej, jak i ceramicznej – zawsze używam pojemników szerokich i płytkich.
Przez większą część roku (zimą, wiosną i latem) podlewam umiarkowanie, tak by podłoże lekko przeschło przed kolejnym nawodnieniem, natomiast na jesieni, w okresie obfitych opadów w naturalnym siedlisku, staram się by było bardziej wilgotne i podlewam co tydzień, a przy słonecznej pogodzie nawet co 5 dni. Nawożę przez cały rok, stosując ¼ dawki zbilansowanego nawozu przeznaczonego dla storczyków. Na  jesieni używam naturalnej gnojówki z ptasich odchodów i żywokostu, trudno mi jednak określić stężenie takiego nawozu – staram się by było słabe.
Gatunek ten, jak wszystkie pafiopedila, jest wrażliwy na zasolenie podłoża; typowym objawem takiego stanu jest brązowienie i zasychanie końcówek liści. Dlatego przepłukuję je częściej niż u innych storczyków, czyli co około 3 tygodni. W tym celu najpierw moczę system korzeniowy storczyka w czystej wodzie, odstawiam i po około 20min. przepłukuję świeżą wodą w ilości podwójnej objętości doniczki.
Właśnie ze względu na wrażliwość rodzaju Paphiopedilum na zasolenie podłoża niektórzy hodowcy zalecają coroczne przesadzanie orchidei do świeżego podłoża. Najlepiej zrobić to tuż po kwitnieniu, gdy rosną korzenie.
Paphiopedilum delenatii preferuje ciepłe, półcieniste warunki uprawy, znosi jednak dość dobrze większą ilość światła, powinno być jednak przefiltrowane przez cieniówkę, firankę lub liście innych roślin; w naszej szerokości geograficznej w miesiącach zimowych storczyk może być wystawiony na pełne słońce. Można się spotkać z opinią, że storczyk uprawiany w bardziej cienistych warunkach ma więcej różu w kwiatach. Przyznam, że nie zauważyłam wpływu ilości słońca na wybarwienie kwiatu – bez względu na warunki świetlne kwiaty są zawsze tak samo wybarwione.
Storczyk uprawiam w szklarni, gdzie latem temperatura jest dość wysoka, powyżej 26°C w dzień i około 15-20°C w nocy. Zimą natomiast temperatury są niższe i mieszczą się w zakresie 21/13°C (dzień/noc). Wilgotność powietrza waha się od 65-90%.